Dlaczego w Żninie eksponujemy maszyny drukarskie? Odpowiedź jest prosta – wystarczy wejść do kiosku czy innego punktu sprzedaży prasy. Ponad połowę półek zajmują kolorowe magazyny kobiece. A to właśnie w Żninie, za sprawą początkowo małej, niemieckiej drukarni, a później ogólnopolskiego koncernu wydawniczego Anny i Alfreda Krzyckich narodziła się polska prasa kolorowa i kobieca. Były to lata 30. ubiegłego wieku.
Alfred Krzycki był jednym z twórców polskiej prasy codziennej XX wieku. Jego żona Anna w tym czasie myślała, co mogłoby zainteresować kobiety? I tak narodziła się „Moja Przyjaciółka” – pierwszy w Polsce kobiecy magazyn, który w przededniu II wojny światowej ukazywał się w całym kraju w kilkusettysięcznym nakładzie! Skąd ten olbrzymi sukces? Przede wszystkim dał to niezwykle bliski kontakt z czytelnikami. Czasopismo pełne było życiowych porad, praktycznych rozwiązań, nie brakowało w nim reportaży z odległych często miejsc globu, nowinek ze świata mody, kulinariów, techniki…
Niewiele brakowało, by przedwojenna Polska trafiła do elitarnego klubu państw, w których wydawane były oryginalne żurnale mody – z kolorowymi zdjęciami modelek, wykrojami najmodniejszych wówczas strojów. Pierwszy numer miał się ukazać we wrześniu 1939 roku. Wybuch wojny pokrzyżował te plany.