Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | |
---|---|---|
wtorek | 10:00 - 15:00 | |
środa | 10:00 - 16:00 | |
czwartek | 10:00 - 16:00 | |
piątek | 10:00 - 16:00 | |
sobota | 10:00 - 18:00 | |
niedziela | 10:00 - 16:00 |
Święta | Godziny otwarcia |
---|---|
2024.12.25 (środa) | x |
2024.12.26 (czwartek) | x |
Bilety | ||
---|---|---|
normalny | 20.00 PLN | |
ulgowy | 14.00 PLN | |
rodzinny | 48.00 PLN | do 5 osób (1 lub 2 dorosłych i dzieci w wieku szkolnym) |
dzieci bezpłatnie do lat 4 |
Powyższy cennik dotyczy całego obiektu. |
Syrena - ten pierwszy polski samochód mógł powstać dopiero po śmierci Stalina, który nie zgadzał się na rozwój przemysłu motoryzacyjnego w PRL-u. Kilka miesięcy po pogrzebie sowieckiego przywódcy rząd i Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wydały wspólne oświadczenie o produkcji samochodu dla "racjonalizatorów, przodowników pracy, aktywistów, naukowców i przodujących przedstawicieli inteligencji". Ów samochód dla elity PRL miał silnik wyjęty z motopompy strażackiej, jedną wycieraczkę i sporo części z dużo większej warszawy.
Kolejnym ciekawym autkiem jest mikrus. Ten mikrosamochód wygrał rywalizację o produkcję seryjną ze szczecińskim smykiem. Szkoda, bo smyk był w całości polską konstrukcją, a mikrus to kopia niemieckiego goggomobila. Polacy kupili w Niemczech dwa autka, rozebrali je, skopiowali i co się dało uprościli. Efekt nazwali mikrusem i rozpoczęli produkcję. Niestety, auto było za drogie. Miało być niewiele droższe od motocykla a pod koniec lat 50-tych ubiegłego wieku kosztowało aż 46 tysięcy złotych, czyli 50 średnich pensji.
Na wystawie odpoczywają też auta produkowane masowo - warszawy, rozmaite odmiany fiatów. Obejrzeć można także trzydrzwiowego poloneza. Nie bardzo kochali go klienci, fabryka dawała zatem te auta jako łapówki.