ZALOGUJ
 
jako Użytkownik »

jako Opiekun »
Podziel się
Facebook
Instagram
Pinterest

Jednoślady z PRL-u

Wystawa stała
poziom turturi
Kupienie kolekcji Leszka Liszewskiego pozwoliło nam pokazać z marszu pełny przegląd powojennych motocykli i motorowerów. Podwieszone na linkach czekają na gości: shl-ki, wsk-i, komary, romety, wfm-ki... SHL, to skrót od Suchedniowskiej Huty Ludwików w Kielcach. W latach 30-tych XX wieku budowano tam lekki motocykl z silnikiem na licencji angielskiego Villiersa o pojemności 98 cm3... przeczytaj wszystko »
Adres
Muzeum Techniki i Komunikacji - Zajezdnia Sztuki w Szczecinie
ul. Niemierzyńska 18A
71-441 Szczecin
Zachodniopomorskie
Dzień tygodnia Godziny otwarcia
wtorek wtorek 10:00 - 15:00
środa
10:00 - 16:00
czwartek
10:00 - 16:00
piątek
10:00 - 16:00
sobota
10:00 - 18:00
niedziela
10:00 - 16:00
free
wstęp wolny
Święta Godziny otwarcia
2024.12.25 (środa) x
2024.12.26 (czwartek) x
Bilety
normalny 20.00 PLN
ulgowy 14.00 PLN
rodzinny 48.00 PLN do 5 osób (1 lub 2 dorosłych i dzieci w wieku szkolnym)
dzieci bezpłatnie do lat 4
Powyższy cennik dotyczy całego obiektu.

Kupienie kolekcji Leszka Liszewskiego pozwoliło nam pokazać z marszu pełny przegląd powojennych motocykli i motorowerów. Podwieszone na linkach czekają na gości: shl-ki, wsk-i, komary, romety, wfm-ki...

SHL, to skrót od Suchedniowskiej Huty Ludwików w Kielcach. W latach 30-tych XX wieku budowano tam lekki motocykl z silnikiem na licencji angielskiego Villiersa o pojemności 98 cm3. Ówczesne prawo pozwalało na jeżdżenie takim motocyklem bez prawa jazdy.
W 1947 roku odnaleziono w zakładzie sporo części służących do produkcji shl 98. Dołożono do nich silnik wzorowany na niemieckim dkw przygotowany do sokoła 125. Tak narodziła się pierwsza powojenna eshaelka, montowana jednak w Warszawie.
Rok później produkcja shl wróciła do Kielc, a w 1949 r. pojawił się model M04. Różnił się od swoich poprzedników wzmocnioną konstrukcją ramy. Ten model produkowany był w Kielcach do 1951 r., a w Warszawie do 1954 r.

Model M04 malowany był wyłącznie na czarno.

Komar stał się symbolicznym pojazdem polskiej wsi. W takiej roli trafił do piosenki, literatury i filmu. W "Nie ma mocnych" Sylwestra Chęcińskiego, listonosz przywożący telegram wnuczce Kargula i Pawlaka, dosiadał właśnie komara. Prezentowanego komara 2330 wyprodukowano w 1972 r. Charakterystyczną cechą tych motorowerów był rozruch przy pomocy pedałów. Ich dodatkową zaletą miała być możliwość jazdy, kiedy zabrakło paliwa. Niestety, komary nie miały osobnej przekładni do jazdy na pedałach. Skuteczne pedałowanie wymagało włączenia biegu i puszczenia sprzęgła. Niestety, duże opory sprawiały, że znacznie mniej wyczerpujące było prowadzenie niesprawnego motoroweru.

Komary były najłatwiej dostępnymi pojazdami silnikowymi PRL-u. W drugiej połowie lat siedemdziesiątych zakłady w Bydgoszczy produkowały 200 tysięcy motorowerów rocznie.

Produkowane w Warszawskiej Fabryce Motocykli jednoślady z serii M06, to najpopularniejsze polskie pojazdy lat 60-tych. W latach 1955-1966 powstało ich około 600 tysięcy. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych cenę wfm ograniczono odgórnie do 7 tysięcy złotych. W 1959 r. przeciętna pensja wynosiła 1453 zł.
Konstrukcja motocykla - który musiał być tani w produkcji ? była prosta; w większości oparta na produkowanych wcześniej w Warszawie shl-kach.
Model M06 S-34, produkowany od 1963 r., różni się od pierwszych wfm-ek zmodyfikowanym silnikiem i wzmocnioną ramą. Wcześniejsze często pękały przy główce. Motocykl dostał także światło stopu oraz nową lampę przednią z prędkościomierzem i stacyjką. Pomimo tego, że motocykl był - jak na polskie warunki - produkowany w dużych ilościach, zdobycie go nie było rzeczą łatwą. Najkrótszą drogą było zdobycie talonu. Wuefemki były malowane na czerwono. Prosta, nieco archaiczna konstrukcja motocykla sprawiła, iż był mało komfortowy i zawodny. Rozgoryczeni użytkownicy odwdzięczyli mu się przezwiskami: wuja Franka motor, fumka, czy w-f-męka.

Nasz motocykl z 1965 r. był jednym z ostatnich wyprodukowanych w Warszawskiej Fabryce Motocykli.

Drugi z ptasiej serii motocykli z silnikami o pojemności - 174 cm3 produkowanych przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku. Poprzedzał go kobuz, ostatni z rodziny był perkoz.
Dudek debiutował na targach poznańskich w 1974 r. Produkowano go krótko ? od 1975 do 1977 r. Powstało zaledwie 6035 tych motocykli. Szkoda, bo była to najbardziej odlotowa ze wszystkich wuesek. Podobno konstruktorów zainspirował "Easy rider" (Swobodny jeździec) kultowy film drogi z 1969 r. Tytułowy jeździec porusza się chopperem (przerobionym motocyklem z długim widelcem).
Dudek także ma dłuższą kierownicę. Szyku dodaje mu jeszcze dzielona kanapa; po złożeniu tylna część służyła kierowcy za oparcie. Listę bogatego jak na owe czasy wyposażenia zamykają lusterka na długich wspornikach. Motocykl wręcz ociekał chromem: powlekane były kierunkowskazy, błotniki, osłona cylindra i dolna osłona silnika. Malowano go dwukolorowo; na żółto-czarno lub czerwono-czarno.

Dudek był najdroższą seryjną wueską w historii. Kosztował 17.800 zł. Przeciętna pensja w 1975 r. wynosiła 3.913 zł.

Komentarze wyświetlą się po weryfikacji przez moderatora, a ocena po zebraniu pięciu komentarzy.