Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | |
---|---|---|
wtorek | 10:00 - 18:00 | |
środa | 10:00 - 18:00 | |
czwartek | 10:00 - 18:00 | |
piątek | 10:00 - 16:00 | |
sobota | 10:00 - 18:00 | |
niedziela | 10:00 - 16:00 |
Święta | Godziny otwarcia |
---|---|
2024.12.25 (środa) | x |
2024.12.26 (czwartek) | x |
Bilety | ||
---|---|---|
normalny | 12.00 PLN | |
ulgowy | 6.00 PLN |
Wśród osadników przybywających do Szczecina po zakończeniu drugiej wojny światowej znaleźli się też artyści plastycy. Ich grono, początkowo nieliczne, odegrało szczególną rolę w procesie kulturalnego zagospodarowania Pomorza Zachodniego. Reprezentujący odmienne szkoły artystyczne oraz wywodzący się z różnych terenów przedwojennej Polski plastycy stali się pierwszym środowiskiem artystycznym, które w 1945 roku zrzeszyło się w Szczecinie. Nastąpiło to w ramach miejscowego oddziału Związku Polskich Artystów Plastyków. Jego szeregi zasilił w 1946 roku Paweł Bałakirew (1914–1968) – młody wileński artysta specjalizujący się w malarstwie sztalugowym i rysunku.
Już od najmłodszych lat przejawiający talent plastyczny, w młodzieńczym wieku zapragnął studiować malarstwo. Od 1933 roku kształcił się w Wyższej Szkole Sztuk Pięknych w Paryżu, zaś w 1934 roku zaprezentował swą twórczość w ramach wystawy młodych artystów na Montparnasse. W 1935 roku powrócił do Wilna, gdzie dwa lata później podjął studia malarskie na Wydziale Sztuk Pięknych. Naukę kontynuował nawet w czasie wojny, biorąc jednocześnie czynny udział w walkach obronnych.
Losy powojenne związał ze Szczecinem, gdzie oprócz ZPAP przyłączył się do Klubu Związków i Stowarzyszeń Twórczych „13 Muz”. W swojej pracowni gościł najwybitniejszych szczecińskich artystów owego czasu, takich jak Guido Reck, Henryk Karniej, Zenon Kononowicz, Łukasz Niewisiewicz, Adam Pohorecki, Jan Powicki czy Tadeusz Powidzki. W początkowym okresie także i on, jak wielu plastyków w Szczecinie, zarabiał m.in. wykonywaniem dekoracji teatralnych. Wciąż jednak malował w plenerze, obierając za temat swoich prac przede wszystkim pejzaże miejskie i marynistyczne. Nie stronił również od tworzenia portretów osób z najbliższego otoczenia oraz aktorów szczecińskich w strojach scenicznych. Brał udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych. Odbył podróże artystyczne do Bułgarii i Holandii, które zaowocowały szeregiem prac ukazujących pejzaże tamtejszych miast i portrety ich mieszkańców.
W swej twórczości nawiązywał do postimpresjonizmu, w technice zaś posługiwał się, oprócz farb olejnych, temperą, akwarelą, ołówkiem, węglem oraz tuszem lawowanym. W stosowanej przez niego kolorystyce dominowały przygaszone zielenie, oranże i brązy. W zestawieniu z cechującymi prace artysty smutkiem i liryzmem stały się swoistymi kolorami melancholii.
W wyniku zmiany granic po zakończeniu drugiej wojny światowej ziemie na wschód od Odry i Nysy Łużyckiej przynależeć miały odtąd do państwa polskiego. Z różnych stron Polski i Europy zaczęli przybywać tutaj pierwsi osadnicy, wśród których obecni byli również artyści plastycy, po burzliwych przejściach wojennych pragnący rozpocząć nowe życie.
Reprezentujące różne szkoły artystyczne, a także odmienne doświadczenia zawodowe środowisko plastyków odegrało szczególną rolę w procesie kulturalnego zagospodarowania Pomorza Zachodniego.
Jego swoistą ikoną był pochodzący z Wilna Paweł Bałakirew (1914–1968), zajmujący się malarstwem sztalugowym oraz rysunkiem. Swoje zainteresowania artystyczne rozwijał początkowo na Kursach Rysunku i Malarstwa im. Franciszka Smuglewicza, zaś w 1933 roku podjął studia na paryskiej Académie des Beaux-Arts, wcześniej uczestniczywszy np. w wystawie młodych twórców na Montparnasse (1932). W 1935 roku powrócił do Wilna, gdzie otrzymał powołanie do czynnej służby wojskowej. Po jej odbyciu w latach 1937–1939 studiował na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie, kształcąc swój kunszt artystyczny pod kierunkiem m.in. Jerzego Hoppena, Mariana Morelowskiego oraz Stefana Narębskiego. Po wybuchu drugiej wojny światowej brał aktywny udział w działaniach obronnych, po czym z przerwami kontynuował studia malarstwa w Akademii Sztuk Pięknych w Wilnie (1940–1941 i 1944).
W maju 1946 roku Bałakirew wraz z żoną Tatianą Polaniną oraz trojgiem dzieci osiadł w Szczecinie. Niemal natychmiast stał się członkiem utworzonego kilka miesięcy wcześniej miejscowego oddziału Związku Polskich Artystów Plastyków, następnie czynnie angażował się również w działalność Klubu Związków i Stowarzyszeń Twórczych „13 Muz”, realizującego po wojnie wiele kulturotwórczych inicjatyw. Poza tworzeniem w plenerze Bałakirew zajmował się przygotowywaniem scenografii teatralnych, w tym do zrealizowanego w 1947 roku dla Teatru Komedii Muzycznej w Szczecinie spektaklu Molierowskiego Męża pognębionego w reżyserii Jerzego Szaniawskiego. Jednocześnie współpracował z „Głosem Szczecińskim”. Miał tam swoją rubrykę Z teki Pawła Bałakirewa, gdzie publikowane były rysowane przez niego sylwetki szczecińskich aktorów teatralnych.
Artysta w swojej twórczości uprawiał przede wszystkim malarstwo pejzażowe i portretowe inspirowane postimpresjonizmem, a także rysunek, zwłaszcza tuszem lawowanym. Tematem jego prac były stare kościoły, ulice, przedmieścia i zaułki zburzonego Szczecina oraz statki, łodzie rybackie, stocznia, nadodrzańskie i nadbałtyckie porty. Swoich obserwacji dokonywał poprzez częste wędrówki po mieście i okolicach, nierzadko trwające od rana do późnego wieczora. Na portretach natomiast przedstawiał żonę, dzieci oraz osoby z bliskiego otoczenia. Malował szerokimi pociągnięciami pędzla, skupiając uwagę na kolorach. Wśród nich dominowały delikatne zielenie, ciepłe brązy i odcienie pomarańczu. Prace Bałakirewa nacechowane były swoistą melancholią, smutkiem oraz liryzmem i uczuciowością. Wiernie oddawały otaczającą go rzeczywistość oraz stan ducha samego autora, który był wątłego zdrowia. Swoją namiętność do malarstwa Paweł Bałakirew zdołał przelać na młodszego, ukochanego syna Olega. On również został malarzem i w latach siedemdziesiątych XX wieku należał do najbardziej interesujących oraz rozpoznawalnych szczecińskich plastyków. Jego rozkwitająca twórczość została jednak przerwana przez przedwczesną śmierć. Obaj artyści spoczywają na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.