W centralnej części XIX-wiecznej jadalni stoi stół z krzesłami, gotowy do przyjęcia gości, zastawiony porcelanowym, ręcznie malowanym serwisem kawowym. Wyposażenie tego pomieszczenia stanowi ponadto masywny kredens, szafka – pomocnik i konsola z lustrem – wszystkie zdobione spiralnie skręcanymi kolumnami oraz płaskorzeźbionymi motywami roślinnymi i zwierzęcymi. Stanął tu także fortepian, na którym rozłożono nuty. Wszechobecne instrumenty muzyczne umożliwiały spędzanie czasu przy wspólnym muzykowaniu, które umilało popołudnia.
Oszkloną biblioteczkę wypełniono mnóstwem książek, albumów fotograficznych i bibelotów, wśród których odnaleźć można onyksowy medalion z czasów żałoby narodowej oraz miniaturę z wizerunkiem księcia Józefa Poniatowskiego, którego swoisty kult, jako człowieka wykształconego, polityka, przywódcy, wojownika o wolność, rozwinął się w czasie, gdy zabrakło niepodległego państwa. Jego portrety wisiały w salonach, umieszczane były w miniaturowych portfelikach i malowane na filiżankach. Jarosław znajdujący się w tym czasie w austriackim zaborze, również nie zapominał o pielęgnowaniu narodowych tradycji. Dlatego wiele eksponatów, znajdujących się w jadalni, nawiązuje do historii powstań narodowych, m.in. portrety Włodzimierza Dzieduszyckiego, małżeństwa Kwaśniewskich, Dionizego Ostrowskiego, czy braci Juśkiewiczów – osób, które brały udział w powstaniu styczniowym lub je wspierali.
Znajdziemy tu także obraz przedstawiający bitwę pod Kobylanką - jedną z najbardziej znanych bitew powstania styczniowego - zakończoną zwycięstwem powstańców, a także portret bohatera narodowego, symbolu walki o niepodległość, Tadeusza Kościuszki, który w umysłach Polaków pozbawionych ojczyzny pełnił podobną funkcję, jak książę Poniatowski.
Przy schodkach do salonu biedermeier stanął zegar podłogowy i osiemnastowieczna komoda, przykryta orientalną chustą, a na niej naczynia z miedzi, srebra, cyny i mosiądzu. Powyżej, na buczackiej makacie umieszczono pięknie zdobione klejnotami tureckie jatagany i broń palną. W centralnym miejscu tej patriotycznej kompozycji usytuowano ryngraf z wizerunkiem Matki Boskiej, a we wnęce górnej obraz z przedstawieniem Dzieciątka Jezus, autorstwa Władysława Majeranowskiego.
Wśród licznych portretów mieszczan podziwiać można wizerunek dyrektora kolei okręgu lwowskiego – Wincentego Kędzierskiego i jego małżonki, Joanny oraz małżeństwo Olszewskich. Należy także zwrócić uwagę na piękny obraz Antoniego Gramatyki, przedstawiający druciarza przy pracy. Druciarz – zawód dziś już wymarły – był wędrownym rzemieślnikiem, który oferował swoje usługi w postaci drobnych napraw, głównie potłuczonych glinianych garnków, które oplatał drucianką siatką.
Całości wyposażenia jadalni dopełniają drobniejsze eksponaty: szafka ścienna, samowar, który stanął na pomocniku wraz z filiżankami, waza do ponczu, półmiski i inne wyroby z porcelany, globus z XIX w., na którym próżno szukać państwa polskiego, budzące zainteresowanie astrolabium, czyli przyrząd astronomiczny, który służył do wyznaczania położenia ciał niebieskich, czy nadal działający barometr, który zawsze wskaże, czego możemy się spodziewać po pogodzie.