Historia jednej osoby, całej rodziny czy wielu pokoleń? Wystawa Muzeum Pamięci Sybiru to opowieść, którą każdy odbiera inaczej. Nikt jednak nie pozostaje obojętny.
Rozmieszczona na powierzchni ponad 2 tys. metrów kwadratowych ekspozycja opowiada o Polakach w carskiej Rosji i w Związku Sowieckim. Nasi przodkowie szli tam w kajdanach lub jechali w zakratowanym wagonie, ale też podążali z własnej, nieprzymuszonej woli, szukając lepszego życia.
PIERWSZA CZĘŚĆ – KONIEC PEWNEGO ŚWIATA…
Pierwsza część wystawy, znajdująca się na parterze, jest przestrzennym, wizualnym i dźwiękowym wyobrażeniem przedwojennego mikroświata i jego mieszkańców. Mikroświata, który wraz z wojenną nawałą ginie błyskawicznie i bezpowrotnie. Przesuwające się przed oczami zwiedzających obrazy to uścisk dłoni najeźdźców, powiewające na wietrze czerwone flagi, porzucone w pośpiechu dziecięce zabawki… Symbolami tego czasu są spakowane w panice, pełne często nieprzydatnych rzeczy walizki i stukot kół wagonów wiozących ludzi na Wschód.
DRUGA CZĘŚĆ – SYBIR
Drugą część tej opowieści, zlokalizowaną na piętrze, symbolizuje biała, pusta przestrzeń. To Sybir – miejsce cierpienia, do którego trafiali deportowani przez Sowietów. Czas zatacza tu pętlę: wysiadający z wagonów natykają się na ślady Polaków, którzy byli tu zesłani przed nimi, jeszcze za czasów carskich, ale też na ślady dobrowolnych osadników chłopskich, polskich naukowców, przemysłowców i urzędników w carskiej służbie, a także rodaków deportowanych w latach trzydziestych XX wieku. Są to w gruncie rzeczy dwie rzeczywistości: świat mroźnej, syberyjskiej tajgi i świat kazachskiego, pustego stepu. Każdy na swój sposób piękny i okrutny zarazem. Niewyobrażalne cierpienie przeplata się tu z brawurową odwagą, poniżenie i śmierć z ambicją i żądzą lepszego życia, porażka z wielkim sukcesem, a ludzka pasja – ze zrządzeniami ślepego losu. Zwieńczeniem tej historii są portrety Sybiraków z całego świata, którzy przeżyli tę gehennę, ich dzieci i wnuków. To symbol przetrwania, zwycięstwa i pamięci.
MEMORIAŁ ZBRODNI KATYŃSKIEJ
Jeden element ekspozycji wyłamuje się z tej ostatecznie optymistycznej symboliki. Nie ma w nim ani zwycięstwa, ani przetrwania. Z jasnej, pogodnej sali zwiedzający schodzą do ciemnego pomieszczenia pokrytego rdzawą blachą, którego centralnym punktem jest sylwetka klęczącego żołnierza. To Memoriał Katyński – symbol pamięci skłaniający do zadumy nad istotą człowieczeństwa.