Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | |
---|---|---|
poniedziałek | wymagana rezerwacja | |
wtorek | wymagana rezerwacja | |
środa | wymagana rezerwacja | |
czwartek | wymagana rezerwacja | |
piątek | wymagana rezerwacja | |
sobota | x | |
niedziela | x |
Święta | Godziny otwarcia |
---|---|
2024.12.25 (środa) | x |
2024.12.26 (czwartek) | x |
Bilety | |
---|---|
wstęp bezpłatny |
Powyższy cennik dotyczy całego obiektu. |
O początkach uczelni, która z Punktu Konsultacyjnego Politechniki Śląskiej, poprzez Wyższą Szkołę Inżynierską w Opolu stała się Politechniką Opolską, mówią dokumenty, fotografie, publikacje i inne okolicznościowe druki. Tu głęboki ukłon kierujemy w stronę pani Danuty Paciejowej, jednej z pierwszych pracowników uczelni, która dopiero niedawno przeszła na zasłużoną emeryturę wcześniej przekazując do Działu Promocji i Kultury cenne, gromadzone latami publikacje pierwszych składów osobowych, zaproszenia na inauguracje, pamiątkowe fotografie. notatki, itp. Wielkie dzięki Pani Danuto!
Swoje miejsce mają publikacje z poprzednich jubileuszy, zaczątkiem przyszłego działu jest niewielka ekspozycja prezentująca krótki rys historyczny uczelnianej biblioteki. Należne miejsce znalazły trofea sportowe stanowiące zaledwie znikomą część sukcesów jakie stały się udziałem sportowców akademików.
Z sentymentem można wziąć do ręki jedyną ocalałą drewnianą kasztę, w której umieszczane były przez maszynistę matryce linotypowe, czyli odlane z cyny całe wiersze przeznaczone do druku. Pozostały także czcionki, które zecer umieszczał w wierszowniku - był to tzw. skład ręczny stosowany w drukach o niskim nakładzie.
Tylko tyle pozostało po dawnym uczelnianym wydawnictwie mieszczącym się niegdyś przy ulicy Ozimskiej, gdzie w piwnicy przy maszynie dociskowej przez drukarzy zwanej tyglem, a służącej do druku typograficznego królował nieżyjący już pan Andrzej Oziębłowski. Szkoda, że w swoim czasie nie udało się niepotrzebną i wyeksploatowaną maszyną zainteresować żadnego muzeum lub gdzieś przechować. Do dziś spotkać można w niektórych drukarniach czy introligatorniach popularne niegdyś tygle, gdzie wciąż służą do perforowania czy sztancowania.
Część historyczna muzeum została zaledwie zapoczątkowana, jej pełne przedstawienie to zadanie na kolejne lata, (wciąż mamy wolne przestrzenie do zagospodarowania) i warto pamiętać, że jest już na uczelni miejsce, które przejmie wszelkiego rodzaju rarytasy dokumentujące historię politechniki jak i „historyczne” urządzenia laboratoryjne. Miła jest świadomość, że to dopiero początek drogi oryginalnej, jak na uczelnię techniczną jednostki, ale potrzebnej – co potwierdzają liczni goście odwiedzający nasze muzeum.
Muzeum Politechniki Opolskiej mieści jeszcze jedną interesującą część. Korytarz oddzielający dwa główne działy zaskakuje oryginalną aranżacją, którą tworzą m.in. masywna konsoleta radiowa i magnetofony do montażu dźwięku oraz pokaźny zbiór taśm magnetofonowych ORWO wypełniający przestrzeń pomiędzy głośnikami, a zawierających audycje jakie przez lata powstawały w Studenckim Studio Radiowym Emiter. Właśnie studenckiemu radiu – działającemu z powodzeniem do dziś choć jako nowoczesne medium internetowe poświęcono część, która wita gości na wejście. Warto przy okazji zwrócić uwagę na oryginalną scenografię, której autorką jest początkująca artystka Joanna Dubiel.