Podstawą wystawy Białe Tango jest partycypacja studentek i wykładowczyń Wydziału Malarstwa we wspólnej przestrzeni sztuki. Profesory, doktory, magistry sztuki zapraszają wybrane studentki z wydziału by zaprezentować swoje realizacje wspólnie. Dzielenie się sztuką staje się z jednej strony akcją, w której ślady podąża reakcja-integracja. Ta zabawa słowami nie jest trywializowaniem wystawy, bardziej zamienia się cała środowiskowa historia w pozytywny akt łączenia ludzi, pełen nadziei na rozwój twórczy obydwu stron tytułowego tańca. Działanie twórcze w duchu lat sześćdziesiątych, rodzaj happeningu- pokażmy, co tworzymy, podzielmy się tym z odbiorcami w duchu Fluxusu, aktywizacja środowiska akademickiego- są w pewnym stopniu charakterystyką wystawy.
Aktywizm kobiet artystek – tych z większym bagażem doświadczenia w polu sztuki i tych jeszcze nawet nie debiutujących generuje artystyczne życie i korzystny dla uczelni ferment.
Artystki mobilizują siły, by pokazać odbiorcom aktualne deklaracje i postawy twórcze. Przenikanie się sylwetek różnych generacji pozornie może budzić w widzu dyskomfort w kwestii oceny danej pracy. Pokoleniowa wystawa nie obiera sobie za cel postawienia na szali emblematycznych dokonań twórczyń tylko świeżość spojrzenia na różne wątki w twórczości, które siłą rzeczy będą przenikać się niepozornie.
Wystawa pokazuje siłę kobiet artystek, które na Alma Mater pozostają w mniejszości- przynajmniej w kadrze wykładowczyń. Uczestniczki wystawy są trochę subwersywne niczym The Guerilla Girls punktujące wciąż mniejszy procent obecności kobiet w świecie sztuki – również w świecie akademickim.
Działanie – czyli wspólne wystawianie dzieł sztuki w publicznej przestrzeni staje się relacją, tą estetyką wspólnoty, podtrzymującą więzi, relacje międzyludzkie. Wystawa posiada społeczny kontekst.
Artystki aktywizują się stając się bardzo potrzebnym głosem w wciąż zdominowanej przez mężczyzn przestrzeni sztuk wizualnych. Gdy czyta się Lindę Nochlin, która pisze w swoim słynnym eseju „Dlaczego nie było wielkich artystek?” Trzydzieści lat później o nieporównanie bardziej komfortowej sytuacji artystek w dobie powstania gender studies, pojawia się pytanie dlaczego mimo ułatwień i większej świadomości istnienia sztuki feministycznej i sztuki mniejszości seksualnych czy rasowych wciąż jest przed kobietami długa droga i sporo do zrobienia w ich własnym imieniu. Nie ulega wątpliwości, że aktywizm kobiet artystek w postaci tego rodzaju wspólnych przedsięwzięć jest korzystny dla społeczności akademickiej.
Artystki
Zuzanna Dolega – Weronika Preker
Karolina Futyma – Zuzanna Montewka
Aleksandra Jadczuk – Daryna Beznosenko
Agata Nowosielska – Karolina Kociołkowska
Magdalena Pela – Katarzyna Mazur
Agata Przyżycka – Joanna Salwiczek
Anna Reinert-Faleńczyk – Julia Majewska
Maria Targońska – Julia Marchlewska
Anna Waligórska – Gabriela Michalczuk
Anna Wypych – Wiktoria Jelonek
Sylwia Zdzichowska – Julia Bohdanowicz
Kuratorki
Magdalena Pela, Agata Przyżycka