Ikona, obraz religijny przepełniony znaczeniami, w swoim założeniu ma pełnić rolę portalu pomiędzy tym co realne, a tym co ukryte przed naszym wzrokiem. Emanujące mistycyzmem przedstawienia świętych, tworzone przy pomocy specyficznego alfabetu składającego się z barw, póz i gestów o określonych znaczeniach, od wieków odpowiadają na potrzeby duchowe człowieka. Jednak ta forma religijnego przekazu od zawsze wymyka się poza granice obrzędowości. Ikonami fascynowało się wielu malarzy, przenosząc elementy szczególnego języka do swojej twórczości. Po temat ten sięga również Sylwester Stabryła w swoim projekcie „Ikonostas”.
Za punkt wyjścia obiera rodzaj przegrody zbudowaną z ikon, która ma za zadanie oddzielanie ołtarza cerkiewnego od reszty świątyni. Symboliczny podział na sacrum i profanum w twórczości Stabryły ulega zamazaniu. W „ikonostasie” do roli świętych zostają wyniesieni najbliżsi artysty oraz on sam. Postaci wyłaniające się z płaskiego tła otrzymują wyróżniające je atrybuty. Artysta pozostaje wierny swojemu, tak charakterystycznemu stylowi malarskiemu. Realizm zastępuje sztywne kontury i uproszczone formy. Ikonostas ten stanowi granicę między tym co publiczne i prywatne, rozprawia się z mitami, jednak nie wyzbywa się całkowicie przypisanego mu przez historię mistycyzmu. Stabryła z wyczuciem i lekkością snuje opowieść o tajemnicy. Próbując rozwikłać zagadkę świętych mistyków, sprowadza ją do otaczających nas ludzi. Każe zatrzymać się przy tym, co nam bliskie, zauważa, że najważniejsze prawdy znajdują się na wyciągnięcie ręki, w otaczającej nas rzeczywistości.
Monika Marciniak-Krzesińska