Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | |
---|---|---|
wtorek | 11:00 - 19:00 | |
środa | 11:00 - 19:00 | |
czwartek | 11:00 - 17:00 | |
piątek | 11:00 - 19:00 | |
sobota | 12:00 - 18:00 | |
niedziela | 12:00 - 18:00 |
Bilety | ||
---|---|---|
normalny | 19.00 PLN | |
ulgowy | 10.00 PLN | |
grupowy | 10.00 PLN | min. 10 osób, po wcześniejszej rezerwacji |
Wystawa fotografii „Były trzy siostry, ale tylko dwie koszule” prezentuje polską społeczność w Rumunii w obiektywie Justyny Mielnikiewicz.
Prezentowane zdjęcia powstały w ramach projektu fotograficznego, który autorka realizowała w rumuńskiej części Bukowiny, wieloetnicznej krainy historycznej podzielonej obecnie między Rumunię a Ukrainę. Bukowina w wyniku polityki Habsburgów stała się mozaiką etniczną, językową, kulturową i religijną. Żyją tu m.in. Górale czadeccy – obywatele rumuńscy polskiego pochodzenia, którzy przybyli na te tereny na początku XIX wieku z ziemi czadeckiej, leżącej obecnie na pograniczu polsko-słowacko-czeskim. Są tu też potomkowie rodzin z Bochni, Wieliczki i okolic Kałusza sprowadzonych pod koniec XVIII wieku do pracy w kopalni soli powstałej w Kaczyce. Polacy mieszkający w Rumunii są oficjalnie uznaną mniejszością narodową. Mimo, że po II wojnie światowej, w wyniku m.in. zmiany granic i repatriacji, ich liczba zmniejszyła się z około 50 000 (według danych z 1929 roku) do około 2 000 osób (w 2021 roku), nadal tworzą zwartą społeczność zamieszkującą kilka sąsiadujących ze sobą wiosek. Na co dzień posługują się „gwarią”, czyli gwarową odmianą języka polskiego.
„Zbierając dokumentację do projektu o Polakach, fotografowałam w szkole podstawowej im. Krystyny Bochenek w Pojanie Mikuli dzieci uczestniczące w konkursie ortograficznym, odpust w parafii pw. św. Jana Pawła II w Pojanie Mikuli i inne msze i uroczystości, jak dożynki w Nowym Sołońcu, na które przyjeżdżają dostojnicy kościelni oraz zjeżdżają się Polacy z całej Bukowiny, a nawet z całej Rumunii. Pytałam bohaterów swoich zdjęć, kim się czują: Polakami czy Rumunami, i czym jest dla nich patriotyzm” – Justyna Mielnikiewicz.
Tytułowe trzy siostry autorka poznała w Pleszy. Haftują tradycyjne koszule „krakowskie” według wskazówek przekazanych im przez babcię – wśród górali czadeckich żywy jest zwyczaj zakładania tradycyjnych strojów podczas ważniejszych świąt i do kościoła. W rzeczywistości ubiór ten z regionalnym strojem krakowskim nie ma wiele wspólnego. Jednak w świadomości Polonii z Bukowiny określenie stroju przekazywanego z pokolenia na pokolenie jako „krakowskiego” jest oznaką silnego związku emocjonalnego z polskością.
Justyna Mielnikiewicz – polska fotografka pracująca głównie na obszarze byłych republik Związku Radzieckiego. Współpracowała z redakcjami „The New York Times”, „Eurasianet.org”, „Newsweek”, „Le Monde”, „Stern”. Wydała książki „Woman with a Monkey” (fotografie z Kaukazu z lat 2001-2014) oraz „Ukraine Runs Through It” (fotografie z Ukrainy z lat 2014-2017). Laureatka wielu konkursów, w 2016 roku otrzymała stypendium W. Eugene Smith Memorial Fund. Od 2002 roku mieszka w Tbilisi.