W wystawie tej udało nam się szczęśliwie zderzyć wycinek historii przemysłu dziewiarskiego z wymogami mody współczesnych dni. Począwszy od igieł dziewiarskich, poprzez różnorodne, skomplikowane mechanizmy- których punktem wyjściowym było wynalezienie w 1589 r. przez pastora anglikańskiego Williama LEE z Calverton najdoskonalszej maszyny narzędziowej tego okresu - dziewiarstwo istniało, jak wskazują badania, od najdawniejszych wieków. Wytwarzało ono rzeczy praktyczne i wykwintne. Nadawało ton modzie. Przetrwało od XIX- XX wieku, o zróżnicowanym przeznaczeniu produkcyjnym, tj. wytwarzających przędzę oraz produkcyjnych systemem ręcznym i mechanicznym dzianiny: odzieżowe, techniczne, pończosznicze, ukazując procesy wykończalnicze, ogniskujemy zarazem w syntezie przemiany, jakie zaszły w tym przemyśle po 1945 r.
Przez komasację i koncentrację drobnych prywatnych zakładów powstałych jeszcze w dobie industralizacji, jak i w odrodzonej Polsce w 1918 r. odtworzono do 1949- 1950 dziewiarstwo w kaliskiem i łódzkiem, a w latach pięćdziesiątych sześćdziesiątych zbudowano liczące się zakłady dziewiarskie POLO w Kaliszu, a w Aleksandrowie Łódzkim największe pończosznicze SANDRA.
Oprawą artystyczną tej ekspozycji stała się unikatowa kolekcja prac studentów Katedry Dziewiarstwa prowadzonej przez znakomitą w skali międzynarodowej twórczynię gobelinów, kilimów i dzianiny artystycznej Panią Profesor Kazimierę Frymark- Błaszczyk. Katedra ta istnieje PWSSP im. Wladysława Strzemińskiego w Łodzi. Zakomponowane przestrzennie pracę pozwolą Państwu wniknąć w intencje projektantów: wydobycie z dzianiny powstałej maszynowo kształtu nieszablonowego, wysmakowanego koloru; niuansów w splotach przędzy oraz wzornictwa - podnoszenia przez to poziomu włókiennictwa odzieżowego i dekoracyjnego do rangi sztuki rzutującej na wymogi mody współczesnej. Ideą tego zbioru winno być w przyszłości wdrożenie tych jednostkowych koncepcji do przemysłu. Powielanie dzianin tego formatu artystycznego pozwoliłoby nam zachować indywidualny wyznacznik dobrego znaku w uniformizmie naszej cywilizacji, wykazując równocześnie niezbędność tego rodzaju przemysłu w historycznym pejzażu Polski.
Roman Hauk