Prezentowane na wystawie ornaty papieskie to dary, którymi zaszczycili Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku papieże: Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek. W 2003 r. - z okazji 25 – lecia pontyfikatu – Ojciec Święty Jan Paweł II, podarował dla muzeum stułę i ornat, w których odprawiał mszę św. Podobny dar przesłał dla muzeum w 2009 r. papież Benedykt XVI. Natomiast w 2019 r. muzeum otrzymało w darze ornat i stułę papieża Franciszka.Są one przykładami ornatów o kroju tzw. gotyckim, wprowadzonym po II Soborze Watykańskim. Te współczesne szaty wykonano z lekkich tkanin z jedwabiu sztucznego, a dekoracja hafciarska ma w każdym z nich własną symbolikę. Paramenty Jana Pawła II uszyte zostały z tkaniny jedwabnej z wątkiem z nici metalowych złotych w formie płaskich pasków. Kolumny ornatu i zakończenia stuły zdobi haft wypukły, atłaskiem i stębnówką oraz haft płaski ściegiem satynowym. Przedstawia on stylizowane złote lilie oraz w tyle barwny herb papieski.
Komplet dla Benedykta XVI uszyto z zielonego atłasu. Jego ozdobą są haftowane koła z wpisanym krzyżem, stanowiące uproszczone logo V Światowego Spotkania Rodzin, które odbyło się w 2006 r. w Walencji w Hiszpanii. Szaty wykonano w Manantial Artesania Liturgica pod kierunkiem Carmen de la Cueva w lipcu 2006 r., z przeznaczeniem na tę uroczystość. Ornat Ojca Świętego Franciszka uszyto natomiast z tkaniny jedwabnej o splocie płóciennym, w kolorze ecru. Zdobi go haft maszynowy płaski ściegiem satynowym w odcieniach złota i brązu. Jest to monogram „IHS” oraz stylizowane listki na planie krzyża. Całość obszyto złotą jedwabną lamówką. Stułę wykonaną z tej samej tkaniny, podszytą jedwabną podszewką, zdobią w zakończeniach aplikowane złote krzyże równoramienne. W ornacie tym obecny papież sprawował Mszę świętą w dniu 21 grudnia 2018 r. w kaplicy Domu św. Marty na Watykanie.Ich tłem są szaty zabytkowe, używane niegdyś w dwóch kościołach diecezji kaliskiej: kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego w Opatówku oraz Przemienienia Pańskiego w Giżycach.
W zakrystiach tychże przez wieki gromadzono paramenty, służące miejscowym księżom. Do dziś zachowała się jedynie cząstka bogatego skarbu tekstyliów, znanego nam ze spisów inwentarza.Na wystawie wyeksponowano: 10 ornatów i 3 kapy oraz kilkanaście różnych przyborów liturgicznych. Znajdujemy wśród nich obiekty wykonane z tkanin, produkowanych w najważniejszych ośrodkach tkackich Europy. Najstarszym zabytkiem jest włoski brokat aksamitny z początku XVI w., z charakterystycznym dla renesansowych tkanin, motywem owocu granatu. Z XVIII w. pochodzą produkowane we Francji, Niemczech i Anglii jedwabne rypsy i grodetury oraz prawdopodobnie polski adamaszek. Warto także zwrócić uwagę na użyte w paramentach tkaniny z końca XIX w. i pierwszych dekad XX w., z europejskich wytwórni, stanowiące powrót do ornamentyki średniowiecznej, renesansowej oraz barokowej. Z tego samego okresu pochodzą tkaniny o aktualnych wówczas motywach, charakterystycznych np. dla secesji.Większość paramentów zdobią hafty.
Najstarszy z pokazanych na wystawie jest przykładem XVIII-wiecznego haftu polskiego, w którym tło wykonano ściegiem kładzionym nicią metalową, barwny kwiatowy wzór zaś ściegiem satynowym, cieniowanym. Pozostałe to hafty z XIX i XX w. – płaskie, wypukłe, wykonane różnymi ściegami i nićmi, ręcznie i maszynowo.
Dają one pewien obraz sztuki hafciarskiej w Polsce na przestrzeni ponad 100 lat. Przedstawiane w nich motywy – głównie kwiatowe, mają swoją bogatą symbolikę religijną. Ręczne są zapewne dziełami hafciarek amatorek. Maszynowe, z użyciem gotowych tkanych aplikacji, są wyrobami przemysłu hafciarskiego. Ciekawymi zabytkami włókiennictwa, są także zachowane w paramentach wyroby pasmanteryjne oraz tkaniny używane na podszewki, z XIX i XX w. Są one podobnie jak tkaniny, wyrazem pewnych tendencji w modzie odzieżowej, paramentyce i co za tym idzie przemyśle włókienniczym XIX i 1. poł. XX w.