Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | |
---|---|---|
poniedziałek | 09:00 - 16:00 | |
wtorek | 09:00 - 16:00 | |
środa | 09:00 - 16:00 | |
czwartek | 09:00 - 16:00 | |
piątek | 09:00 - 16:00 | |
sobota | 09:00 - 16:00 | |
niedziela | 09:00 - 16:00 |
Święta | Godziny otwarcia |
---|---|
2024.12.25 (środa) | x |
2024.12.26 (czwartek) | x |
Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | |
---|---|---|
poniedziałek | 09:00 - 17:00 | |
wtorek | 09:00 - 17:00 | |
środa | 09:00 - 17:00 | |
czwartek | 09:00 - 17:00 | |
piątek | 09:00 - 17:00 | |
sobota | 10:00 - 18:00 | |
niedziela | 10:00 - 18:00 |
Bilety | ||
---|---|---|
normalny | 18.00 PLN | |
ulgowy | 12.00 PLN | |
rodzinny | 50.00 PLN | Przeznaczony dla rodziców z dziećmi w wieku szkolnym. |
dzieci bezpłatnie do lat 7 |
Powyższy cennik dotyczy całego obiektu. |
Platforma e-biletowa »
|
Przewodnik | |
---|---|
w języku polskim odpłatnie | 100.00 PLN |
w języku angielskim odpłatnie | 150.00 PLN |
w języku ukrainskim odpłatnie | 130.00 PLN |
Dodatkowe informacje | |
---|---|
Od czerwca do sierpnia obowiązują bilety rodzinne w cenie:
Wstęp bezpłatny w poniedziałki dotyczy dni roboczych. W przypadku gdy poniedziałek jest dniem świątecznym, dniem bezpłatnego wstępu do Muzeum jest kolejny dzień roboczy następujący po tym święcie. |
Tereny zamieszkiwane przez Lasowiaków i Rzeszowiaków znalazły się w latach 70. XVIII w. pod zaborem austriackim. Cesarz Józef II na ziemiach przyłączonych do cesarstwa zarządził intensywną kolonizację. W wyniku tych działań m.in. niedaleko Kolbuszowej, Mielca, Niska i Leżajska powstały duże skupiska osadników niemieckich. Początkowo żyli oni w izolacji, potem jednak wtopili się w otaczający żywioł polski. Ich tradycja pozostawiła jednak ślady współcześnie widoczne przede wszystkim w architekturze. Zagrody noszące charakterystyczne cechy osadnictwa niemieckiego nazywano – od imienia panującego wtedy cesarza – józefińskimi. Tradycyjnie całe obejście miało kształt prostokąta, odstępy między domami i stodołami były ściśle określone przepisami, ale jak to w życiu bywa – nie zawsze ich przestrzegano. Chałupy zwykle budowane były pod jednym dachem ze stajnią i ustawiane szczytem do drogi. Naprzeciwko znajdowały się spichlerz i studnia, a za stajnią – ubikacja i gnojownik. Chlubą gospodarstwa przeniesionego do naszego parku z Bożej Woli – prócz ogródka kwiatowego i sadu – jest gołębnik, w którym mają schronienie ptaki gatunków ozdobnych. Wyjątkowa w tym obejściu jest także stodoła z wikliny. Surowiec ten, tak popularny, tani i łatwo dostępny w dolinach rzek, był często wykorzystywany do wykańczania zabudowań gospodarskich.
W chałupie z Bożej Woli wybudowanej w latach 90. XIX w. mieszkali średniozamożni koloniści niemieccy, ewangelicy – małżeństwo z dwójką dzieci. Wystrój wnętrz mieszkalnych przywołuje czasy dwudziestolecia międzywojennego. Głową rodziny i ostatnim niemieckim właścicielem gospodarstwa był Philip Walz, zaangażowany w życie kolonii inicjator i budowniczy domu modlitwy w Goleschau. W pokojach znajdziemy portret Marcina Lutra, prekursora protestantyzmu, Biblię w jego tłumaczeniu, modlitewniki i psałterze wydane w j. niemieckim, a także podobiznę Otto von Bismarcka, „żelaznego kanclerza” II Rzeszy. Na ścianach widnieją również przedstawienia popularne w ewangelickich domach – Anioła Stróża (w pokoju dziecięcym) czy Jezusa z apostołami w zbożu. To świadectwa, które mówią o tym, jak mocno koloniści podkreślali swoje niemieckie pochodzenie. Uważny turysta również dostrzeże przedmioty codziennego użytku wytworzone przez miejscowych rzemieślników, kupione w polskim sklepie czy na targu lub czasopisma i poradniki wydawane po polsku. Wszak mieszkańcy kolonii józefińskich byli zwykłymi uczestnikami życia wsi i na co dzień używali także języka autochtonów.
W skład zagrody wchodzą: