Gospodarstwo to jest wiernym odwzorowaniem pewnej zagrody z podleżajskiej wsi. Wnętrze urządzone jest tak, jak chałupa tkacza w okresie zimowym. Na terenach lasowiackich, gdzie uprawa zboża ze względu na mało żyzną glebę nie była tak dochodowym zajęciem, jak choćby na Rzeszowszczyźnie, często zasiewano len lub konopie i przez całą zimę zajmowano się tkaniem płótna. Przynosiło to dodatkowy zarobek w zimnej porze roku, gdy niczego się nie uprawiało. W izbie główne miejsce zajmuje warsztat tkacki. Są też szpule z gotowymi lnianymi nićmi, surowy len przygotowany do przędzenia i gotowy już płat płótna.
Zagroda składa się ponadto ze stodoły, chlewu i kurnika pod jednym daszkiem, spichlerza oraz budynku wielofunkcyjnego, w którym dziś przebywają kozy i który mieścił stajnię i oborę z obszernym poddachem – miejscem przeznaczonym na wóz. Teraz stoi tu piękny egzemplarz, zdobiony okuciami, najpewniej przygotowany do wyjazdu na jakąś uroczystość. Świadczą o tym wiklinowe, odświętne ścianki – tak zwane półkoszki. Każdy wóz miał też swoją „wersję” codzienną, z bocznymi deskami, czyli gnojnicami, lub gęstymi drabinkami (wiszą nad wozem) zamiast półkoszków. Tak przystosowany pojazd służył wtedy do wożenia gnoju, narzędzi potrzebnych do pracy, np. pługu czy brony, oraz do zwożenia zboża, siana i słomy.
W skład zagrody wchodzą:
- chałupa z 1914 r.,
- stodoła z wypustem z 2. poł. XIX w.,
- stajnia z 1926 r.,
- chlewik z lat 20. XX w.
- spichlerz z Mazurów z 1929 r.