Obie zagrody z Markowej mają charakterystyczny dla podrzeszowskiej wsi rozkład budynków. Chałupa, stajnie i chlewy tworzą zamknięty czworobok. Wejście w obręb zagrody prowadziło przez bramę w wysokim ogrodzeniu z desek. Dalej był prostokątny plac z głębokim gnojowiskiem w centrum. Ów plac nazywany był uoborą. Miała ona po jednej stronie chałupę, a po drugiej – stajnię. Więc by z chałupy dostać się do stajni, trzeba było przejść nad gnojowiskiem przez wąską kładkę. W obrębie uobory mieściły się przeróżne sprzęty wykorzystywane w pracy przy gospodarstwie – widły, motyka, kosze, grabie, powrozy, uprzęże itp. Leżały niemal na wierzchu, gdyż bardzo często w ciągu dnia były do czegoś potrzebne. Było to też miejsce wykonywania codziennych prac gospodarczych, takich jak cięcie sieczki lub ostrzenie kosy. Ten charakterystyczny rozkład gwarantował pewne bezpieczeństwo – zamknięta przestrzeń między budynkami chroniła mieszkańców i ich dobytek przed kradzieżą czy napaścią.
Chałupa Kielarów jest najstarsza w skansenie, wybudowano ją w 1804 r. Pierwotnie była dymna, co znaczy, że dym znad otwartego paleniska unosił się swobodnie do góry i uchodził przez otwór w dachu. Świadczą o tym osmolone krokwie dachowe widoczne z sieni. Całe wnętrze izby urządzone jest tak, jakby właśnie się tam piekło chleb. W pomieszczeniu ustawione są: dzieża do wyrabiania ciasta, niecka na mąkę, koszyki do formowania bochenków z wyrośniętego ciasta oraz łopata do wsuwania ich w gorące czeluści pieca. Z takiej dzieży i z tak dużego pieca wychodziło od sześciu do ośmiu dużych, złotobrązowych bochnów. Po przeciwnej stronie, w komorze, urządzono izbę tkacką.
W skład zagrody wchodzą:
- chałupa z Markowej (1804 r.),
- stajnia z Markowej (koniec XIX w.),
- studnia z żurawiem.