ZALOGUJ
 
jako Użytkownik »

jako Opiekun »
Podziel się
Facebook
Instagram
Pinterest

Dominik Lejman. Lunatycy.

  już za 38 dni
Wystawa czasowa: 2025.03.14 - 2025.05.18
poziom turturi
Dominik Lejman w latach 1989-1993 studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku na Wydziale Malarstwa i Grafiki oraz w Royal College of Art w Londynie w latach 1993-1995. Od 2005 roku prowadzi pracownię malarstwa na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Zajmuje się malarstwem, które łączy z projektami wideo; realizuje wideo freski, prace w formie wielkoformatowych... przeczytaj wszystko »
Adres
Państwowa Galeria Sztuki
Plac Zdrojowy 2
81-720 Sopot
Pomorskie
transport publiczny
transport publiczny
Wystawa czasowa: 2025.03.14 - 2025.05.18
Dzień tygodnia Godziny otwarcia
wtorek
10:00 - 17:00
środa
10:00 - 17:00
czwartek
10:00 - 18:00
piątek
10:00 - 17:00
sobota
10:00 - 17:00
niedziela
10:00 - 17:00
Święta Godziny otwarcia
2025.04.20 (niedziela) x
2025.04.21 (poniedziałek) x
2025.05.01 (czwartek) x
2025.05.03 (sobota) x
Bilety
normalny 15.00 PLN
ulgowy 10.00 PLN
rodzinny 25.00 PLN dla maks. 2 osób dorosłych i maks. 2 dzieci do lat 18
grupowy 10.00 PLN
dzieci bezpłatnie do lat 7

Dominik Lejman w latach 1989-1993 studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku na Wydziale Malarstwa i Grafiki oraz w Royal College of Art w Londynie w latach 1993-1995. Od 2005 roku prowadzi pracownię malarstwa na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Zajmuje się malarstwem, które łączy z projektami wideo; realizuje wideo freski, prace w formie wielkoformatowych fototapet i projekty w przestrzeni publicznej.Tworzy tzw. obrazy hybrydalne składające się z warstwy malarskiej naniesionej na płótno, na której wyświetlana jest zapętlona projekcja wideo.

Wystawa Lunatycy będzie zaproszeniem do głębokiej refleksji nad kulturowym pojęciem szaleństwa. Przez pryzmat  instalacji artysta będzie konfrontował nas z historią wykluczenia i represji, jednocześnie stawiając odważne pytania o współczesne społeczeństwo. Czy naprawdę opuściliśmy mury dawnych azylów, czy tylko zamieniliśmy je na mniej widoczne formy kontroli? Wystawa prowokuje do myślenia o tym, kto w rzeczywistości jest „szalony”. Czy to osoba w kaftanie bezpieczeństwa, czy może liderzy prowadzący świat ku destrukcji? Szaleństwo przestaje tu być tylko chorobą – staje się symbolem granicy między wolnością a przymusem dostosowania się do narzuconych norm społecznych.

Komentarze wyświetlą się po weryfikacji przez moderatora, a ocena po zebraniu pięciu komentarzy.