Bilety | |
---|---|
wstęp bezpłatny |
To już druga wystawa fotografki w „Podcieniach”, poprzednia ekspozycja nosiła tytuł „Światy równoległe”.
Gabriela Bartosik – jej artystyczna przygoda rozpoczęła się stosunkowo niedawno. Mocno zakorzeniona pasja do szeroko pojętej sztuki, doświadczanie siebie w skrajnych emocjach i udział w zajęciach arteterapii podczas zmagań z chorobą nowotworową ukształtowały artystkę dojrzałą, wyrażającą siebie, swoje emocje i spojrzenie na świat w klimatycznych kolażach i asamblażach.
Kocha naturę, to z niej czerpie szereg inspiracji, uczłowiecza przyrodę lub odwrotnie natura ma ludzkie atrybuty. Najczęściej tworzy kolaże, twierdzi, że sztuka ma zaskakiwać, a na pewno wzbudzać emocje.
Ma na swoim koncie już kilka wystaw, dwie w Jaworznie, kolejne w Pińczowie i Busku-Zdroju. Aktualnie prezentuje się na wystawie zbiorowej AUTOPORTRET w Oświęcimiu. Uczestniczyła też w projekcie Uniwersytetu Jagiellońskiego, zakończonym wystawą w Londynie w Middlesex University.
ARCHEOLOGIA WSPOMNIEŃ
Kuriozalna wydaje się miłość do starych opuszczonych zabudowań, poobijanych naczyń, trącących stęchlizną papierów, nadgryzionych, potarganych fotografii. Ta archeologia artefaktów nie tak odległej rzeczywistości jest mi niezwykle bliska. Sentymentalnie gromadzę pozornie bezwartościowe rzeczy, każda z nich opowiada swoją historię i ma duszę. W moim zatrzymaniu jest chęć celebracji życia, skupieniu się na tym, co nas otacza, umiejętności cieszenia się z małych rzeczy.
Proza, powtarzalność dnia powszedniego, też może być interesująca. Tylko my tym zarządzamy – kreujemy obrazy w naszej głowie. W moich pracach próbuję nadać nowe życie tam, gdzie ono już dobiegło końca. Moja wyobraźnia zabiera bohaterów na wycieczkę w inny wymiar. Może świat, w jakim nam przyszło żyć, też im się spodoba.
„Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odnajdywaniu nowych lądów, lecz na patrzeniu na stare w nowy sposób”~ Marcel Proust.