Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | |
---|---|---|
poniedziałek | wymagana rezerwacja | |
wtorek | wymagana rezerwacja | |
środa | wymagana rezerwacja | |
czwartek | wymagana rezerwacja | |
piątek | wymagana rezerwacja | |
sobota | wymagana rezerwacja | |
niedziela | wymagana rezerwacja |
Galeria „Ciasna" zaprasza na wystawę „Opowiemy wam o Zbyszku i Kaziku" Akademii Wychowania Fotograficznego z Zielonej Góry.
Zbigniew Rajche i Kazimierz Nowik, bo o nich jest ta nasza fotograficzna opowieść. Pierwszy przybyły do Zielonej Góry z Polkowic, drugi z Gorzowa Wlkp. Obaj pasjonowali się fotografią. Poznali się w Lubuskim Towarzystwie Fotograficznym. Zaprzyjaźnili i ta przyjaźń przetrwała aż do kresu ich życia. Obu poznałem właśnie w LTFie. Byli bardzo odmienni. Zbigniew prezentował postawę otwartą, Kazimierz raczej stoicką. Po przejściu na emerytury, obaj znaleźli się w Zielonogórskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku, gdzie dalej zajmowali się amatorsko fotografią.
Ich śladami wyruszyliśmy na wędrówkę po mieście. Zaglądnęliśmy w miejsca gdzie mieszkali, pracowali, uczęszczali... Chcieliśmy w ten sposób zatrzymać na fotografiach miejsca z nimi związane i przybliżyć nieco te dwie ważne postacie dla ruchu amatorskiego Zielonej Góry.
Regina Pawliczak tak wspomina: „Rajche poznałam w Klubie FotoOKO, pozostały mi miłe wspomnienia, a o panu Nowiku dowiedziałam się podczas naszych spotkań [AWF]. Szukając śladów i miejsc z nimi związanych, dowiedziałam się dużo więcej o obu panach. Przy okazji sama lepiej poznałam nasze miasto. Bardzo ciekawią mnie zdjęcia związane z dawną Zieloną Górą, a obaj panowie właśnie takie zdjęcia robili".
„Większość tych miejsc znam" - mówi Małgorzata Barańska i dodaje: „ale przyjrzałam się im ponownie. Patrzyłam na te miejsca w zupełnie inny sposób.
Patrzyłam na nie przez wizjer aparatu, dostrzegając ich wyjątkowość, klimat i charakter". Teresa Kaczmarek natomiast znała osobiście Rajche. „Pana Zbyszka poznałam w Zielonogórskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Wspominam go, jako sympatycznego Pana, który przemierzał ulice Zielonej Góry z aparatem fotograficznym w ręku. Dokumentował zmiany zachodzące na przestrzeni lat w mieście. Dzięki jego zdjęciom możemy dzisiaj zobaczyć jak wyglądała i zmieniała się Zielona Góra". „Nie znałam żadnego z fotografów{ - mówi Jolanta Kostecka. „Dla mnie proces ich poznawania składał się z chodzenia po ulicach i miejscach Zielonej Góry związanych z oboma artystami, obserwacja co pozostało niezmienne, co uległo metamorfozie a zniknęło z pejzażu miasta". Halina Adamiak natomiast pisze, że przystępując do zajęć zapoznała się z artykułem o Nowiku: „O [jego] działalności w dziedzinie fotografii dowiedziałam się, czytając artykuł w Inspiracjach ZUTW. Z wielką radością uczestniczyłam w zajęciach AWF. Idąc jego śladami odwiedzaliśmy miejsca w Zielonej Górze związane z jego życiem i twórczością". Ona również znała Rajche: „poznałam go na zajęciach w klubie fotograficznym w ZUTW. Zbyszek przyjaźnił się z Kazimierzem Nowikiem. Nie ukrywał jak wiele zawdzięczał mu jako fotografik. Spacerował ulicami Zielonej Góry zawsze z aparatem fotograficznym. Dokumentował zachodzące zmiany w mieście".
Nowik jak można przeczytać jest mniej znaną postacią i nadal zapomnianą. Jego twórczość skoncentrowana była na pejzaż miejski i architekturę. Namiętnie fotografował rozbudowującą się Zieloną Górę i Londyn, który często odwiedzał. Pozostawił po sobie kilkadziesiąt zdjęć Londynu i podobną ilość negatywów nowej Zielonej Góry. Rajche oprócz zdjęć zmieniającej się starówki lubił również fotografować martwe natury. Jego fotografie są bardziej znane, a to między innym dla tego, że swoje cyfrowe zbiory przekazał MZL, oraz redakcjom lokalnych gazet. Nie mniej obaj zasługują na pamięć, bo byli ważnymi postaciami w amatorskim ruchu fotograficznym.
Najlepszym podsumowaniem naszych wędrówek po mieście ich śladami, będą słowa Jolanty Kosteckiej: „Ale chyba najważniejsze, to uczenie się patrzenia na czarno-białą fotografię, dostrzeganie surowego uroku osiedli i docenienie dokumentalnej roli fotografii". To jest właśnie ta nasza opowieść o Zbyszku i Kaziku.
O Akademii Wychowania Fotograficznego:
Akademia Wychowania Fotograficznego powstała po pandemii, wywodząc się z wcześniejszej grupy PEF-Fabryczna. Skupia osoby, które po przejściu na emeryturę zaczęły pasjonować się fotografią. Wystawy Akademii są ściśle powiązane z historią, kulturą i dziedzictwem Zielonej Góry. Poprzez swoje prace członkinie dokumentują nie tylko współczesne oblicze miasta, lecz także jego przeszłość oraz zmiany zachodzące w przestrzeni miejskiej. Eksplorując Zieloną Górę, grupa poszukuje śladów związanych z wybitnymi postaciami, które miały wpływ na rozwój miasta, jak również miejsc już nieistniejących, które odgrywały ważną rolę w życiu lokalnej społeczności. Ich fotografie nie tylko ukazują piękno miasta, ale także skłaniają do refleksji nad jego historią i znaczeniem dla mieszkańców. Dzięki swoim działaniom, Akademia Wychowania Fotograficznego przyczynia się do kształtowania lokalnej tożsamości i świadomości społecznej. Grupa ma na koncie już kilka wystaw, w tym: „Bądźmy bezpieczni" (PEF-Fabryczna), „Śladami atelier przedwojennych zielonogórskich fotografów", „Tu były... Domy Kultury i Kluby Osiedlowe" oraz „1.Opowiemy Wam o ..." i „2. Opowiemy wam ...", „Rok na Ludowo". Wystawy były prezentowane nie tylko w Zielonej Górze, ale także w Jastrzębiu-Zdroju.
"Bądźmy bezpieczni" - Wystawa ta prezentuje autoportrety z okresu pandemii, na których autorzy są przedstawieni w maseczkach ochronnych. Fotografie te oddają wyjątkowy czas w historii miasta, kiedy społeczność musiała stawić czoła wyzwaniom pandemii COVID-19. Prace dokumentują nie tylko oblicze miasta w trudnym okresie, ale również determinację i solidarność mieszkańców w dbaniu o zdrowie i bezpieczeństwo.
"Śladami atelier przedwojennych zielonogórskich fotografów" - Członkinie grupy podążały śladami dawnych zakładów fotograficznych działających w Zielonej Górze przed II wojną światową. Ich fotografie dokumentują zarówno zewnętrzne budynki, w których mieściły się zakłady, jak i portrety związane z tymi miejscami. Dzięki tym zdjęciom grupa przypomina o bogatej historii fotografii w mieście i wpływie lokalnych zakładów na rozwój tej sztuki.
"Tu były... Domy Kultury i Kluby Osiedlowe" - Członkinie grupy eksplorowały miejsca, w których niegdyś znajdowały się Domy Kultury i Kluby Osiedlowe. Fotografie dokumentują nie tylko aktualny stan tych miejsc, ale także odnoszą się do wspomnień i historii związanej z życiem kulturalnym mieszkańców osiedli. Prace te nawiązują do stylistyki Davida Hockneya i zwracają uwagę na zmiany społeczne oraz urbanistyczne w Zielonej Górze.
"Opowiemy Wam o Zbyszku i Kaziku" - Wystawa poświęcona jest pamięci dwóch nieżyjących już amatorskich fotografów z Zielonej Góry, Rajchego i Nowika. Fotografie prezentują zarówno ich prace, jak i historię życia, ukazując ich wkład w rozwój lokalnej fotografii. Grupa w ten sposób uczciła ich pamięć i znaczenie dla zielonogórskiej społeczności fotograficznej.
„Opowiemy Wam o Bronisławie Buglu i Czesławie Łuniewiczu" - Projekt poświęcony dwóm zasłużonym fotografom związanym z Zieloną Górą, który przybliża także miejsca istotne dla ich życia i twórczości. Wystawa umożliwia poznanie historii i wkładu tych artystów w rozwój lokalnej fotografii oraz refleksję nad ich wpływem na dziedzictwo kulturalne regionu.
„Rok na Ludowo" / „Moda na Ludowo"- Głównym motywem wystawy są tancerze Lubuskiego Zespołu Pieśni i Tańca (LZPiT), których bogate dziedzictwo stanowi fundament lokalnej kultury. Ekspozycja podzielona jest na trzy części. Pierwsza, główna, obejmuje inscenizowane fotografie wykonane na terenie parku RCAK, wzbogacone o zdjęcia z backstage'u tych sesji. Druga część prezentuje prace Pawła Janczaruka – inscenizowane portrety tancerzy wykonane w technice fotografii otworkowej. Trzecia sekcja to zdjęcia reporterskie, ukazujące przebieg warsztatów baletowych zorganizowanych dla członków LZPiT.
„Rekonstrukcja architektury – kutltura, sztuka i muzyka"
Skład AWF: Halina Adamiak, Małgorzata Barańska, Teresa Kaczmarek, Jolanta Kostecka, Regina Pawliczak, Irena Zawadzka