ZALOGUJ
 
jako Użytkownik »

jako Opiekun »
Podziel się
Facebook
Instagram
Pinterest

Żydzi na Górnym Śląsku

Oryginalne, zachowane w niewielkiej liczbie judaika górnośląskie oraz rozliczne dokumenty i ilustracje związane z historią Żydów Górnośląskich – unikatowe i w większości przedstawiane publicznie po raz pierwszy. Prezentacja, wizualna i tekstowa, wszystkich synagog górnośląskich – w większości już nieistniejących – oraz cmentarzy żydowskich znajdujących się na terenie... przeczytaj wszystko »
Adres
Dom Pamięci Żydów Górnośląskich - Muzeum w Gliwicach
ul. Księcia Józefa Poniatowskiego 14
44-100 Gliwice
Śląskie
Dzień tygodnia Godziny otwarcia
wtorek
10:00 - 16:00
środa
10:00 - 16:00
czwartek
10:00 - 16:00
piątek
10:00 - 16:00
sobota sobota 11:00 - 17:00
niedziela
10:00 - 15:00
free
wstęp wolny
Święta Godziny otwarcia
2024.12.25 (środa) x
2024.12.26 (czwartek) x
Bilety
normalny 1.00 PLN
Powyższy cennik dotyczy całego obiektu.
Przewodnik
w języku polskim odpłatnie 50.00 PLN
w języku angielskim odpłatnie 150.00 PLN

Oryginalne, zachowane w niewielkiej liczbie judaika górnośląskie oraz rozliczne dokumenty i ilustracje związane z historią Żydów Górnośląskich – unikatowe i w większości przedstawiane publicznie po raz pierwszy. Prezentacja, wizualna i tekstowa, wszystkich synagog górnośląskich – w większości już nieistniejących – oraz cmentarzy żydowskich znajdujących się na terenie regionu. Życiorysy i dorobek kilkudziesięciu najbardziej znaczących przedstawicieli żydowskiej społeczności: przemysłowców, ludzi nauki, kultury, a także najwybitniejszych rabinów górnośląskich. To tylko wybrane wątki, jakie przybliży z dawna oczekiwana wystawa stała Żydzi na Górnym Śląsku. Od 14 grudnia ekspozycja będzie dostępna dla publiczności w oddziale Muzeum w Gliwicach – Domu Pamięci Żydów Górnośląskich. Wystawę honorowym patronatem objęła Małżonka Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Agata Kornhauser-Duda.

Otwarcie stałej ekspozycji muzealnej jest ostatnim etapem rozpoczętej w 2013 roku rewitalizacji dawnego żydowskiego domu przedpogrzebowego. Nie było to przedsięwzięcie łatwe, ale słusznie podjęte przez gliwicki Samorząd. Teraz zapewne wielu będzie sobie przypisywało zasługi w tej sprawie, ale warto mieć w pamięci, jakże wielu deklarowało pomoc i finansowe wsparcie, a na czczych obietnicach się kończyło. Dość wymienić Henryka Mercika, członka byłego już zarządu województwa śląskiego, odpowiedzialnego za przedsięwzięcia w sektorze kultury w urzędzie marszałkowskim województwa śląskiego, który nie dotrzymał obietnicy danej prezydentowi Gliwic o przekazaniu dotacji na dokończenie prac nad wystawą. A przecież powinien, gdyż Dom Pamięci Żydów Górnośląskich, oddział muzeum w Gliwicach, nie tylko z nazwy ma znaczenie regionalne.

Jego profil programowy, badawczy, popularyzatorski, oraz praktyka działania obejmuje obszar od Prudnika po Katowice, od Kluczborka po Pszczynę. Przez lata w regionie była zgłaszana potrzeba utworzenia takiego ośrodka na Górnym Śląsku i tak się w końcu stało, ale bez udziału Marszałka województwa śląskiego. Wstyd. Przez ostanie trzy lata naszym celem było zorganizowanie stałej ekspozycji – pierwszej w Polsce poświęconej Żydom na Górnym Śląsku. Pytają mnie często dlaczego się nimi zajmujemy? Odpowiadam, że ich dziedzictwo jest naszym – polskim i moim. Stało się nim po 1945 roku, po przyłączeniu nowych ziem do Polski. Dlatego jesteśmy tego dziedzictwa kustoszami, mimo iż tutejsi Żydzi po polsku nie mówili, mimo iż ukształtowała ich kultura niemiecka, mimo iż byli obywatelami państwa, które Polskę wielokrotnie niszczyło.

Państwo niemieckie w latach 30. i 40. ubiegłego wieku zdradziło także swoich Żydów, własnych obywateli, z nim zrośniętych pod każdym względem, którzy odgrywali w nim niepoślednią, często pierwszorzędną rolę. Wystawiło ich na cierpienie, poniewierkę, zagładę, odebrało to co najważniejsze, w tym dom przedpogrzebowy wzniesiony niegdyś na chwałę miasta i pożytek gminy żydowskiej w Gliwicach. A przecież takich obiektów na Górnym Śląsku są dziesiątki. Dbamy o to dziedzictwo jak o nasze własne, żeby osierocone nie niszczało w obojętności i niepamięci. Dbajmy tak jak sami byśmy chcieli żeby inni, tam gdzieś na Wschodzie, troszczyli się o drogie naszym sercom polskie pamiątki i miejsca pozostawione na Kresach Rzeczpospolitej. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej wystawy, a w szczególności panu Krystianowi Tomali, wiceprezydentowi Gliwic, który zabiegał o nasze sprawy w Samorządzie Miasta, oraz pani Bożenie Kubit, kuratorce wystawy, która wykonała ogromną i rzetelną pracę nad jej scenariuszem.

Dziękuję także pracownikom Muzeum w Gliwicach, współpracującym z naszą placówką naukowcom, pasjonatom, społecznikom, dziennikarzom, i wielu innym ludziom dobrej woli. Dziękuję Radym Miasta Gliwice, Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej, Konsulowi Generalnemu Republiki Federalnej Niemiec we Wrocławiu. Dzięki tym osobom i instytucjom otworzy się nie tylko muzealna wystawa, ale też nowy rozdział dla nas i społeczności żydowskiej, która wbrew siłom destrukcji, które zniszczyły jej dawny świat, ma znowu na Górnym Śląsku, tu w Gliwicach, swój Dom – powiedział dyrektor Muzeum w Gliwicach, Grzegorz Krawczyk.

Dzieje Żydów Górnego Śląska to temat ogromny i wielowątkowy, w niewielkim stopniu dotychczas przebadany. Po raz pierwszy przedstawione zostały na prezentowanej w Domu Pamięci Żydów Górnośląskich ekspozycji tak kompleksowo zebrane i opracowane materiały dotyczące ich losów. Przygotowania do wystawy, prowadzone we współpracy z wieloma osobami, poprzedzone zostały dogłębnymi badaniami oraz kwerendami archiwalnymi, bibliotecznymi i muzealnymi w ośrodkach górnośląskich, w innych miastach Polski oraz za granicą, między innymi w Berlinie, Jerozolimie i Nowym Jorku – mówi Bożena Kubit, kurator wystawy. Ekspozycja ukazuje historię, znaczenie i wkład społeczności żydowskiej w rozwój Górnego Śląska – od czasów osadnictwa pod koniec średniowiecza poprzez największy jej rozwój w wieku XIX po wiek XX, czasy Holokaustu i okres powojenny. Zobrazowane zostało życie społeczne i religijne Żydów, a także uczestnictwo w działalności gospodarczej, szczególnie w XIX w., kiedy ich wkład był najbardziej istotny.

Dawny żydowski dom przedpogrzebowy - rys historyczny

Budynek został wzniesiony w latach 1902–1903 jako dom przedpogrzebowy przy nowym cmentarzu żydowskim w Gliwicach. Zaprojektował go Max Fleischer (1841–1905), austriacki architekt, twórca wielu synagog, a także innych budowli sakralnych i świeckich w Wiedniu oraz na terenie Austrii, Czech i Moraw. Niezwykle ciekawy architektoniczne obiekt – wzniesiony zgodnie z wytycznymi religijnymi dla miejsca, gdzie przygotowywano zmarłego do ostatniej drogi – składał się z trzech głównych części: centralnej, reprezentacyjnej sali modlitewnej z wyjściem bezpośrednio na cmentarz, kostnicy, gdzie przygotowywano zmarłego do pochówku zgodnie z przepisami religii żydowskiej, oraz mieszkania stróża.

Po 1945 r. cmentarz i dom przedpogrzebowy użytkowała powojenna Gmina Żydowska działająca w Gliwicach, w części bocznej zaś znajdowało się mieszkanie dozorcy. Z czasem przestano korzystać z budynku i zaczął on popadać w ruinę. W 2003 r. obiekt został wpisany do rejestru zabytków, a w 2007 Gmina Żydowska przekazała go Miastu Gliwice. W 2012 r. prezydent miasta podjął decyzję o odrestaurowaniu budynku i przekształceniu go w oddział Muzeum w Gliwicach. Rewitalizację obiektu sfinansowano w całości z budżetu Miasta Gliwice. Działania ratujące zabytek zostały docenione i wyróżnione w kilku prestiżowych konkursach: decyzją Ministerstwa Kultury i Generalnego Konserwatora Zabytków w konkursie Zabytek Zadbany uznano je za jedną z najlepszych adaptacji obiektu zabytkowego w Polsce; w konkursie na Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego 2016 w kategorii zrewitalizowany obiekt użyteczności publicznej; w konkursie na Wydarzenie Muzealne Roku Sybilla 2017 w kategorii konserwacji i ochrony dziedzictwa kultury za „rewitalizację zabytkowego żydowskiego domu przedpogrzebowego i stworzenie nowego oddziału Muzeum w Gliwicach – Domu Pamięci Żydów Górnośląskich”.

Komentarze wyświetlą się po weryfikacji przez moderatora, a ocena po zebraniu pięciu komentarzy.