Nazwa Krzesławice wywodzi się od imienia Krzesława i jego potomków. Wieś ta ma ponad 700 lat. W XV wieku dobra krzesławickie należały do klasztoru bożogrobców w Miechowie, a potem do klasztoru cystersów w Mogile. Pod koniec XVIII wieku dobra krzesławickie dzierżawił Hugo Kołłątaj (1750–1812). Mieszkał w dworku razem ze swoją matką. Upodobał sobie to miejsce i uważał za swe strony rodzinne. Wtedy w Krzesławicach oprócz dworu były dwa młyny, 45 domów i 350 mieszkańców.
Kołłątaj był profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, jego reformatorem, jednym z twórców Konstytucji 3 Maja. Przygotowywał także powstanie Tadeusza Kościuszki. Po upadku powstania nastąpił III rozbiór Polski w roku 1795. Polska straciła niepodległość, a Austriacy uwięzili Kołłątaja. Skazany na 8 lat więzienia, spędził je w Czechach, w mieście Ołomuniec. Stamtąd pisał listy pełne tęsknoty i niepokoju do matki w Krzesławicach, jak ten wiersz, pt. „Daremne projekta”:
Krzesławice! wioseczko moja ukochana,
I kiedyż cię zobaczę od więzów swobodny?
Jak tylko będzie wolno, do ciebie ja wrócę.
Dom wygodniejszy nad Dłubnią postawię
Stary naprzód, jak można najrychlej poprawię
Sporządzę jakie takie mieszkanie dla siebie
Nic ja tam nie zepsuję, wszystko się zostanie
Co tylko czas zachował i ludzkie staranie
Ocaleją na miejscu lipy starowieczne
Brzozy, topole, olsze zostaną bezpieczne
Na wyspie gaik z białej zasadzę brzeziny
O wiosko! i kiedyż cię przecie widzieć będę!
Kiedy zacznę uprawiać w mym ogrodzie grzędę!
Niestety, próżno ufam…
Spełniły się złe przeczucia Kołłątaja. Po wyjściu z więzienia Austriacy nie pozwolili mu wrócić do umiłowanych Krzesławic. Dworek dał Karolowi Głębockiemu, związanemu z Targowicą i gorliwemu stronnikowi Rosji. Matka Kołłątaja musiała dworek opuścić. Odtąd przechodził on z rąk do rąk kolejnych właścicieli drogą spadku bądź zakupu.
Na początku XIX wieku wieś przeszła w posiadanie Kirchmayerów, krakowskiej rodziny kupców i bankierów. Przez jakiś czas gospodarzył w Krzesławicach Kazimierz Girtler, krewny Kirchmayerów, autor bardzo ciekawych pamiętników z lat 1807–1857, wydanych przez Wydawnictwo Literackie w Krakowie.
W roku 1876 kupił dworek w Krzesławicach od Kirchmayerów słynny krakowski malarz – Jan Matejko (1838–1893), autor obrazów historycznych i portretów. Był już wtedy dojrzałym artystą, miał 38 lat, autorem tak znanych obrazów jak „Stańczyk” (1862), „Kazanie Skargi” (1864), „Rejtan” (1866), „Batory pod Pskowem” (1872), „Kopernik (1873), za które otrzymywał liczne ordery i złote medale, m.in. w Paryżu i Wiedniu. Od trzech lat, tj. od 1873 roku był profesorem i dyrektorem Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie, na którym to stanowisku pozostał przez dwadzieścia lat, do śmierci w roku 1893. W dwa lata po nabyciu dworku, w roku 1878 namalował „Bitwę pod Grunwaldem”, za którą otrzymał berło – „symbol panowania w sztuce” od społeczeństwa polskiego.
Matejko kupił dworek w Krzesławicach z otaczającym go ogrodem, sadem i zabudowaniami gospodarczymi oraz gruntem ornym ze względów rodzinnych. Artysta miał czworo dzieci – najstarszy Tadeusz miał w 1786 roku jedenaście lat, a najmłodszy Jerzy zaledwie trzy lata. Ku zmartwieniu rodziny dzieciaki ciągle chorowały na wszystkie możliwe choroby wieku dziecięcego (szkarlatynę, odrę itp.), które w owym czasie, gdy nie było jeszcze szczepień, powodowały śmierć wielu dzieci. Opiekujący się małymi Matejkami lekarz Maciej Jakubowski, pierwszy profesor pediatrii na Uniwersytecie Jagiellońskim i zarazem kierownik pierwszej kliniki chorób dziecięcych im. św. Ludwika twierdził, że w Krakowie jest zły klimat i dzieci trzeba jak najczęściej wysyłać na wieś, na zdrowe powietrze. W tej sytuacji Matejko zaczął szukać jakiegoś dworku oddalonego o 10–15 km od Krakowa, nie dalej, by można było dojechać bryczką z końmi.
Wybór padł na Krzesławice, gdyż leżące w sąsiedztwie Bieńczyce dzierżawił brat Matejki Zygmunt. Artysta kupił posiadłość w Krzesławicach za pieniądze uzyskane ze sprzedaży obrazu „Batory pod Pskowem”, który nabył hrabia Benedykt Tyszkiewicz i zapłacił zań gotówką. Jan Matejko kilkupokojowy dworek odnowił, urządził i dobudował doń pracownię malarską. Wkoło rozciągał się spory park krajobrazowy, był też staw z wysepką, na której rosły w kręgu stare lipy. W tym kręgu, jeszcze w latach 20. XX wieku stał stół z płytą sporządzoną z kamienia od żaren, podobno jeszcze z pobytu Kołłątaja. Dziś ze stawu z wyspą nie ma śladu. Blisko dworku z jednej strony były zabudowania gospodarcze, szopy, stodoły, a nieco dalej murowany, piętrowy spichlerz. Stał też dzwonek zawieszony na dwóch wysokich słupach połączonych daszkiem. Za czasów Matejki służył do zwoływania domowników na posiłki (dzwon istniał jeszcze w latach 60. XX wieku).
Z przeciwnej strony dworku rozciągał się ogród i sad. Matejko dostawił na osi budynku od ogrodu drewniany ganek wsparty na czterech słupach zwieńczonych trójkątnym szczytem i zaprojektował ażurową balustradę wokół ganku, do dziś istniejącą. Artysta zlecił też w 1879 roku architektowi Jackowi Matusińskiemu wybudowanie oranżerii i cieplarni, które się nie zachowały.
Krzesławice stały się ulubioną letnią siedzibą Matejki. Nadal mieszkał na stałe w kamienicy przy ul. Floriańskiej 41 w Krakowie, skąd w ciągu pięciu minut docierał piechotą do Szkoły Sztuk Pięknych, w której pracował. W odległych o 14 km od Krakowa Krzesławicach przebywał podczas wakacji czy ferii. W pracowni krzesławickiej powstało wiele obrazów Matejki, m.in. „Rzeczpospolita Babińska” z sadem krzesławickim w tle, liczne studia i portrety. Malował tu też obraz „Kościuszko pod Racławicami” (1887). Okolice Krzesławic pełne były wspomnień o powstaniu kościuszkowskim. Matejko nabywał sukmany krakowskie (w których chodzili jeszcze chłopi krzesławiccy w niedzielę do kościoła), by je uwiecznić w „Kościuszce”. Artysta kupił swym dzieciom osiołka do zabawy i rysował je biegające między kurami i prosiętami przed dworkiem, bądź ciągnące osła za ogon. Szkice te przechowywane są w zbiorach Domu Matejki przy ulicy Floriańskiej w Krakowie.
We wsi Krzesławice nie było wtedy szkoły podstawowej, tutejsze dzieci chodziły piechotą parę kilometrów do wsi Mogiła, gdzie istniała szkoła. Matejko miał duszę społecznika, lubił dzieci i wybudował dla nich za własne pieniądze parterową szkołę podstawową w Krzesławicach, która do dziś istnieje i jako świetlica funkcjonuje przy ul. Wańkowicza 17.
Nieraz, zagadawszy do późna na Floriańskiej z przyjacielem malarzem Izydorem Jabłońskim, dopiero nocą przyjeżdżał Matejko bryczką do Krzesławic na odpoczynek.
Wprawdzie na gospodarstwie rolnym artysta się nie znał i z zatrudnionymi pracownikami miał liczne kłopoty, a dworek wymagał ciągłych napraw i pochłaniał pieniądze (na co narzekał sekretarz mistrza Marian Gorzkowski) – nie zrażało to Matejki. Miał tu rządcę, pana Teodora Cybulskiego, który kiedyś walczył w powstaniu styczniowym 1863 r. i ranny dotarł do dworu w Krzesławicach, gdzie pozostał na całe życie, pracując jako zarządca u Kirchmayerów, a następnie u Matejki.
Interesował się Matejko okolicami Krzesławic oraz pobliskim kopcem, który wg legendy ma być mogiłą Wandy, córki króla Kraka. Królewna nie chciała wyjść za niemieckiego księcia, rzuciła się ponoć w fale Wisły i utonęła. Na szczycie kopca stoi pomnik przedstawiający orła na cokole. Cokół zdobi płaskorzeźba z wyobrażeniem miecza i kądzieli. Pomnik wykonano wg projektu Jana Matejki w roku 1890.
W Krzesławicach urządzał też Matejk „majówki” dla uczniów krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych, a w lipcu 1892 roku odbyły się w Krzesławicach zaręczyny córki Jana Matejki, Beaty z Wincentym Kirchmayerem. W zimie 1893 roku przyjechał poważnie już chory Matejko do Krzesławic na pogrzeb swojej służącej. Parę miesięcy później, 1 listopada 1893 r. artysta zmarł na nowotwór w domu przy ul. Floriańskiej, w wieku 55 lat.
Zgodnie z testamentem, najstarszy syn artysty Tadeusz odziedziczył dworek, ale w przeciwieństwie do ojca nie czuł sentymentu do Krzesławic, mieszkał w Krakowie i szybko sprzedał posiadłość rządcy Teodorowi Cybulskiemu. Odtąd pan Cybulski z żoną Emilią mieszkał tu i prowadził małe gospodarstwo rolne. Czwórkę dzieci Cybulskich trzymał kiedyś do chrztu Jan Matejko.
Z początkiem XX wieku wprowadzono pewną zmianę w wyglądzie dworku: drewniany ganek przeniesiono na przeciwną stronę budynku, od strony zabudowań gospodarczych i tak zostało do dziś.
Podczas II wojny światowej w dworku stacjonowały przez rok niemieckie wojska okupacyjne – zdewastowały park wycinając wiele starych drzew, sadzonych jeszcze przez Kołłątaja. Po zakończeniu wojny, w 1945 roku ostatnią właścicielką dworku była córka Cybulskich, Maria, po mężu Burzyńska, starsza osoba. Panował wtedy w Polsce ustrój komunistyczny, własność prywatna była tępiona. Z dworów wypędzano ich mieszkańców, dewastowano budynki i grabiono.
Na terenach dawnych, żyznych wsi podkrakowskich, Mogiły, Pleszowa, Branic i Grębałowa, leżących przy historycznej drodze wiodącej z Krakowa ku Wiślicy i Sandomierzowi, zamieszkanych od czasów archeologicznych wybudowano Nową Hutę: kombinat metalurgiczny i mieszkaniowe osiedla. Wsie zostały zburzone. Krzesławice, leżące nieco z boku, ocalały. Dworku w Krzesławicach nie objęła reforma rolna, gdyż gruntu było za mało, ale owdowiałej Marii Burzyńskiej władze odmówiły renty po mężu, bo była wdową po „kapitaliście” (zmarły mąż miał małą wytwórnię mebli), żyła więc w biedzie, nie mając pieniędzy na życie, hodowała trochę kur i gęsi na własne potrzeby. Tymczasem dworek popadł w ruinę, zawaliła się dawna pracowania Matejki, przez dziurawe dachy i rynny lała się woda, ściany toczył grzyb, a Burzyńska podstawiała balie i wiadra. Dawne budynki gospodarskie też były zrujnowane. Do tego władze wepchnęły Burzyńskiej do dworku niechcianych lokatorów. W dawnym salonie Matejki mieszkała jedna rodzina, w jadalni druga, oczywiście za darmo. Byli to ludzie z marginesu społecznego, pili i niszczyli wszystko, porozbijali piece kaflowe służące do ogrzewania. Wybite szyby w oknach zasłaniały deski, a okoliczni mieszkańcy zabierali ze zdewastowanego dworku deski i cegły, traktując cudzą własność jak magazyn bezpłatnych materiałów budowlanych.
W tej sytuacji Maria Burzyńska podarowała w sądzie zrujnowany dworek wraz z gruntem, ogrodem i parkiem (łącznie cztery hektary) Towarzystwu Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, z zastrzeżeniem, że zawsze w dworku ma być muzeum pamiątek po Kołłątaju i Janie Matejce, a budynek ma zachować historyczny charakter.
Ówczesny prezes TPSP, prof. Karol Estreicher jr wystarał się za ten wspaniały dar o rentę dla zasłużonych z ministerstwa kultury i sztuki – dla biednej Burzyńskiej. Nie były to duże pieniądze, ale pozbawiona dochodów ofiarodawczyni dostawała już jakąś sumę na podstawowe potrzeby.
Zasłużone dla polskiej kultury Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych powstało w Krakowie w roku 1854, było bliskie sercu Matejki, kupowało jego obrazy, wystawiało prace mistrza, drukowało świetne reprodukcje matejkowskich prac, a sam artysta zasiadał w zarządzie TPSP.
W 1960 r. Towarzystwo rozpoczęło kapitalny remont dworku, który trwał kilka lat. Trzeba było nadwątlone mury zburzyć do pewnej wysokości, a później je nadbudować, odgrzybić, położyć nowe podłogi, dachy, rynny, odbudować zniszczoną pracownię Matejki, doprowadzić wodociąg i kanalizację, elektryczność i gaz, a następnie urządzić wnętrza. Członkowie Towarzystwa i liczni krakowianie przekazywali w darze pamiątki i meble do przyszłego muzeum. Dworek uroczyście otwarto po remoncie w styczniu 1866 roku. Dożyła tej chwili pani Burzyńska, która w 1966 r. miała 84 lata.
Gdyby nie decyzja pani Burzyńskiej i długotrwałe wysiłki Towarzystwa, dworek nie zostałby uratowany, rozsypałby się w gruzy, a kultura polska poniosłaby kolejną, niepowetowaną stratę.
Dziś, odnowiony dworek, pokryty gontem, otoczony rozległym parkiem krajobrazowym, z zachowanymi jeszcze stuletnimi drzewami, wśród których rzadkim okazem jest czerwony buk – stanowi swoistą enklawę, z dala od hałaśliwych samochodów, tramwajów i rozległych blokowisk. Przy ul. Wańkowicza pozostało jeszcze trochę parterowych, wiejskich domów, a nawet drewnianych chat, stajni i stodół, reliktów dawnej wsi.
Choć nie zachował się dawny sad Matejki, ani zabudowania gospodarcze, dworek z otoczeniem stanowi pełne uroku miejsce, spokojne i warte obejrzenia.
Ścianę frontową dworku z gankiem, zdobi wmurowana w 1969 roku pamiątkowa tablica z płaskorzeźbą przedstawiającą głowę Matejki, a przed budynkiem stoi na trawniku pomnik Matejki – popiersie artysty na granitowym cokole, dzieło prof. Czesława Dźwigaja z roku 1994.
W ostatnich latach TPSP zajęło się troskliwie dworkiem, wymalowało wnętrza, pieczołowicie odnowiono zabytkowe meble.
Poważną inwestycją było też wykonanie nowej, ozdobnej bramy wjazdowej na teren dworku oraz monitoringu obiektu.
Autorem projektu bramy głównej prowadzącej na posesję Dworku Jana Matejki w Krzesławicach jest profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie Andrzej Ziębliński.
Dzień tygodnia | Godziny otwarcia | |
---|---|---|
piątek | 11:00 - 19:00 | |
sobota | 11:00 - 17:00 | |
niedziela | 11:00 - 19:00 |
Święta | Godziny otwarcia |
---|---|
2024.12.25 (środa) | x |
2024.12.26 (czwartek) | x |
Wstęp w poniedziałek możliwy po umówieniu telefonicznym.
Bilety | ||
---|---|---|
normalny | 20.00 PLN | |
ulgowy | 15.00 PLN |
Dodatkowe informacje | |
---|---|
ULGOWY (uczniowie i studenci): 10 PLN |
kiedy? | nazwa | gdzie? | o czym? | za darmo | dla dzieci | |
---|---|---|---|---|---|---|
|
2024.12.02-2025.01.06 |
11. Ogólnopolskie Biennale PEJZAŻ LUDZKI Wystawa czasowa
|
Pałac Sztuki w Krakowie Plac Szczepański 4 31-011 Kraków Małopolskie |
malarstwo | ||
|
2024.12.12-2025.02.23 |
X Bożonarodzeniowy Salon ZPAP OK Wystawa czasowa
|
Pałac Sztuki w Krakowie Plac Szczepański 4 31-011 Kraków Małopolskie |
|||
|
Ekspozycja stała Wystawa stała
|
Muzeum Rodu Estreicherów, Strat Kultury i Rewindykacji w willi prof. Karola Estreichera jr. ul. Sarnie Uroczysko 15 30-255 Kraków Małopolskie |
wnętrza i życie codzienne | |||
|
Poczet królów Wystawa stała
|
Dworek Jana Matejki w Krzesławicach ul. Melchiora Wańkowicza 25 31-752 Kraków Małopolskie |
grafika i rysunek | |||
|
Wnętrza dworku Wystawa stała
|
Dworek Jana Matejki w Krzesławicach ul. Melchiora Wańkowicza 25 31-752 Kraków Małopolskie |
wnętrza i życie codzienne | |||
|
Złote tło fryzu Jacka Malczewskiego Wystawa stała
|
Pałac Sztuki w Krakowie Plac Szczepański 4 31-011 Kraków Małopolskie |