ZALOGUJ
 
jako Użytkownik »

jako Opiekun »
Strona główna > muzea i galerie > Sztolnia Królowa Luiza - Kopalnia - Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
Podziel się
Facebook
Instagram
Pinterest

Sztolnia Królowa Luiza - Kopalnia - Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu

Gdy 27 marca 1998 roku  szybem Poremba I a  wydobyto na powierzchnię ostatnią tonę węgla, wydarzenie to  miało wymiar symboliczny. Zakończyła się w ten sposób trwająca od 207 lat praca jednej z najstarszych na Górnym Śląsku kopalni węgla kamiennego. Jej początki sięgają końca XVIII wieku, gdy na terenie Zagłębia Górnośląskiego zainicjowany został przez pruskie władze... przeczytaj wszystko »
Adres
ul. M. Mochnackiego 12
41-800 Zabrze
Śląskie
Pokaż trasę ›
pokaż na mapie
transport publiczny
transport publiczny

Gdy 27 marca 1998 roku  szybem Poremba I a  wydobyto na powierzchnię ostatnią tonę węgla, wydarzenie to  miało wymiar symboliczny. Zakończyła się w ten sposób trwająca od 207 lat praca jednej z najstarszych na Górnym Śląsku kopalni węgla kamiennego. Jej początki sięgają końca XVIII wieku, gdy na terenie Zagłębia Górnośląskiego zainicjowany został przez pruskie władze państwowe proces modernizacji przemysłu górniczo-hutniczego. Prowadzono  poszukiwania geologiczne, stosowano nowe narzędzia i metody pracy, i pojawiły się maszyny parowe, a koks zaczął być używany jako paliwo hutnicze. Gdy w 1788 roku w Tarnowskich Górach ruszyła pierwsza maszyna parowa pod kotłem, palono początkowo drewnem, gdyż w najbliższej okolicy brak było węgla kamiennego. Ponieważ był on również niezbędny do produkcji koksu, koniecznym stało się przeprowadzenie poszukiwań nowych wydajnych pokładów węgla kamiennego. Na polecenie dyrektora Wyższego Urzędu Górniczego hrabiego W. F. Redena prowadził je Salomon Izaak z Brabantu. W dniu 24 listopada 1790 roku na granicy Pawłowa i Zaborza, w dolinie potoku Czarniawki, odkrył on wychodnię pokładu węgla grubości 1 m. Ponieważ, jak wykazały przeprowadzone na miejscu próby, węgiel ten nadawał się do otrzymywania koksu, zdecydowano się na przeprowadzenie w latach 1791-1793 dalszych prac poszukiwawczych. Zaowocowały one znalezieniem kolejnych pokładów węgla na obszarze Zaborza i Pawłowa. W 1791 roku zaczęto głębić  pierwsze szyby nowej kopalni „Królewskiej”, którym nadano nazwy: Nadzieja, Michał, Piotr, Rosina, Kieratowy. Miały one  obudowę drewnianą i sięgały 30 metrów w głąb ziemi. W ciągu pierwszego roku pracy kopalnia dostarczyła wprawdzie tylko 120 ton węgla, lecz rosnące zapotrzebowanie na to paliwo doprowadziło w 1795 roku do zwiększenia wydobycia do 3800 ton, przy zatrudnieniu 63 robotników. Jedną z największych trudności, z jaką spotykali się górnicy urabiający węgiel, był napływ wody zalewającej  podziemne wyrobiska. Aby temu zapobiec, w 1796 roku na szybie Piotr zamontowano maszynę parową napędzającą pompy odwadniające kopalnię (była to pierwsza maszyna parowa zastosowana w górnictwie węgla kamiennego).

Początkowo kopalnia „Królewska” dostarczała węgiel do kopalni rudy ołowiu i srebra „Fryderyk” w Tarnowskich Górach oraz huty „Fryderyk” w Strzybnicy. Od 1796 roku także do „Królewskiej Odlewni Żelaza” w Gliwicach, gdzie otrzymywano z niego koks. Ponieważ koszty transportu węgla drogą lądową były wtedy bardzo wysokie, postanowiono wybudować sztolnię odwadniająco-transportową, którą zamierzano połączyć z kanałem biegnącym pomiędzy Zabrzem, Gliwicami i Koźlem. W 1799 roku przystąpiono do jej drążenia, lecz prace budowlane posuwały się bardzo powoli i dopiero w 1810 r. ukończono pierwszy odcinek o długości 2,5 km. Przebiegał on na głębokości 38 m i łączył  szyby kopalni z wylotem sztolni znajdującym się w pobliżu skrzyżowania ul. K. Miarki i Jagiellońskiej. Po oddaniu do użytku zabrskiego odcinka sztolni prace przy jej budowie były nadal kontynuowane. Zakończono je dopiero w 1863 r., gdy uzyskano połączenie z szybem Krug, znajdującym się na kop. „Król” w Chorzowie. W 1811 rok kopalnia otrzymuje nazwę  „Królowa Luiza”, a w roku następnym uruchomiono małą koksownię, produkującą koks hutniczy. Mając zapewniony zbyt na wydobyty węgiel, kopalnia szybko zwiększała  wydobycie. W 1816 roku uzyskano już 34 tys. ton węgla przy zatrudnieniu 190 robotników. W 1822 roku dla kopalni zarezerwowano ogromne pole górnicze o powierzchni 19,6 km2, Była ona przedsiębiorstwem deficytowym, wymagającym ciągłych dotacji na prowadzenie bieżącej działalności. Szczególnie kosztowna była dalsza budowa i utrzymanie istniejących wyrobisk sztolni.

W latach 30. XIX w. przedsiębiorstwo przeżywało ogromny kryzys, związany z utratą głównego odbiorcy węgla, jakim była do tej pory „Królewska Odlewnia Żelaza” w Gliwicach, która po wybudowaniu szosy „Kronprinza” zaczęła zaopatrywać się w prywatnych kopalniach. Dodatkowo wysokie koszty transportu węgla drogą wodną wymusiły rezygnację z tej formy transportu. Od tego momentu sztolnia służyła jedynie do odwadniania. Okazało się też, że zbyt optymistycznie oszacowano same zasoby węgla znajdujące się w polu kopalni. Niektóre z nich zostały zniszczone poprzez podziemne pożary, lub wymyte przez przepływającą wodę. Sam węgiel wydobywany w tym okresie nie był najlepszej jakości i niezbyt nadawał się do produkcji koksu. Wszystko to spowodowało, że w ciągu kilku lat wydobycie zmalało do poziomu 10 tys. ton (1837), przy zatrudnieniu 65 górników. Przez kilka lat władze górnicze zastanawiały się nad losem nierentownego zakładu. Rozważano plany jego likwidacji lub gruntownej modernizacji i ostatecznie wybrano to drugie rozwiązanie.

W latach 1838-1842 wybudowano szyb Dechen o głębokości 73 m, przez który udostępniono nowe bogate, zalegające poniżej poziomu sztolni pokłady węgla. Gdy w 1846 roku do szybu tego doprowadzono linię kolejową, kop. „Królowa Luiza” zyskała możliwość wysyłania dużych ilości węgla do odległych odbiorców, znajdujących się na terenie Śląska, Wielkopolski, Pomorza lub Wsch. Niemiec. Zapewniło to przedsiębiorstwu doskonałe perspektywy rozwojowe. W 1846 roku powstaje szyb wyciągowy Maria, a w cztery lata później ukończony zostaje szyb odwadniający Oeynhausen. Kolejny szyb wyciągowy Skalley zaopatrujący w węgiel hutę „Redena” uruchomiono w 1853 roku.

Ciągły wzrost zapotrzebowania na węgiel kamienny, będący wtedy głównym surowcem energetycznym i chemicznym, skłania pruskie władze skarbowe do dalszej rozbudowy kopalni. Rozpoczyna się wtedy nowy złoty okres w historii zakładu. W 1854 roku ruszają prace przy głębieniu szybu odwadniającego Carnall (Zabrze II). Obok niego powstają dwa nowe szyby wydobywcze: Krug i Prinz Schönaich. Stanowiły one później Pole Zachodnie kopalni. W 1869 roku zaczynają się prace związane z udostępnieniem zasobów węgla znajdujących się we wschodniej części pola górniczego kopalni. Ich początek to zgłębienie 2 szybów: Poremba I i Poremba II. W 1875 roku zakończono budowę szybu Poremba III, natomiast szyb Poremba IV oddano do użytku w 1890 roku. W ten sposób powstaje Pole Wschodnie zakładu. Wybudowano również: maszynownie, kotłownię, sortownię z bocznicą kolejową, łaźnię i cechownię. W latach 70. XIX wieku modernizacji ulegają obiekty znajdujące się na Polu Zachodnim. Szyby Carnall, Krug, Prinz Schönaich otrzymują stalowe wieże wyciągowe, nadszybia, maszynownie. W 1884 roku wybudowana zostaje sortownia, a na początku XX wieku powstaje nowoczesna kotłownia, kompresorownia, rozdzielnia prądu elektrycznego. Do kopalni „Królowa Luiza” przyłączano też inne zakłady górnicze. Po nacjonalizacji w Niemczech linii kolejowych (1884), skarb państwa przejął udziały w kopalni „Guido” należącej do spółki „Oberschlesiche Eisenbahn A.G.” Skłoniło to współwłaściciela przedsiębiorstwa, hr. Gwidona, do sprzedania w 1885 r. skarbowi pruskiemu pozostałych udziałów w kopalni „Guido”. Od tego momentu stanowiła ona Pole Południowe kopalni „Królowa Luiza”. W latach 1878–1912 kopalnia „Królowa Luiza” dzierżawiła pola górnicze „Catharina”, „Oskar”, „Goldene Sonne”. Razem z kopalnią „Guido” dostarczały one 15% wydobywanego przez kopalnię węgla. Kopalnia posiadała wtedy pole górnicze o powierzchni 27,3 km2.. W latach następnych wydobycie kształtowało się na poziomie 2,6 mln t. Związane to było z odłączeniem w 1899 r. kopalni „Guido”, którą przyłączono do nowo budowanej kopalni „Bielszowice”. Otrzymała ona też 7 km2 pola górniczego zarezerwowanego wcześniej dla kopalni „Królowa Luiza”. 

W 1904 roku zostaje oddany do użytku szyb podsadzkowy „Glück Auf”,  którym podawany był piasek służący do wypełniania pustek, powstałych po wybraniu pokładów węgla. Zostaje on połączony liczącą 13 km linią kolejową z kopalnią piasku w Bezchlebiu. Szyb Wilhelmina otrzymał nowe wentylatory, a w jego sąsiedztwie powstał tartak, zaopatrujący kopalnię w drewno. Przeprowadzone inwestycje kosztowały kilka milionów marek, lecz w ich wyniku kop. „Królowa Luiza” stała się najnowocześniejszym przedsiębiorstwem górniczym na obszarze Górnego Śląska. Dynamicznie rośnie w 2 połowie XIX w. wydobycie węgla. W 1850 roku otrzymano 60 tys. ton, w 1852 roku było to już 111 tys. ton, w 1879 roku przekroczono poziom 1 mln, by w 1898 osiągnąć pułap 3,3 mln ton węgla rocznie. W latach następnych wydobycie oscylowało na poziomie 2,6 mln ton. Kopalnia zatrudniała w tym okresie 8,5 tys. górników i była jednym z największych w Europie przedsiębiorstw górniczych.

Ponieważ wydobywano w niej duże ilości węgla koksującego, w sąsiedztwie powstały koksownie: Kolejowa (1847), Donnersmarcków (1852), Erbreich (1856), Poremba (1885), Skalley (1890). Kolejne dwa zakłady korzystające w dostarczanego przez kopalnię węgla powstały pod koniec XIX wieku. Są to: brykietownia C. Wollheima (1894) i elektrownia Zabrze (1897). W 1913 roku kopalnia przy zatrudnieniu 6,9 tys. robotników wydobyła 2,3 mln ton węgla, a osiągnięty przez nią zysk wynosił od 5-6 mln marek rocznie.

Pierwsza wojna światowa (1914-1918) nie wstrzymała procesu jej dalszej modernizacji. Szyb Krug otrzymał nową maszynę wyciągową zbudowaną w „Królewskiej Odlewni Żelaza w Gliwicach”, natomiast szyby Carnall i Prinz Schönaich zostały gruntownie przebudowane. Wykonano wieże szybowe, nadszybia, zainstalowano silniejsze parowe maszyny wyciągowe o mocy do 1,9 tys. KM. W 1914 r. rozbudowano kompresorownię, a w 1916 r. powstała kotłownia wraz ze stacją zmiękczania wody i chłodnią kominową. W latach 1916-1917 wybudowano wydział produkcji płynnego powietrza, stosowanego zamiast materiałów wybuchowych do prac strzelniczych. W 1918 r. unowocześniono sortownię, powstał też warsztat elektryczny. Pole Wschodnie wzbogaciło się o nowy poziom wydobywczy. Został on wykonany w latach  1916-1918 na głębokości 400 m.

W 1922 roku kopalnia „Królowa Luiza” wraz z Zabrzem pozostała po niemieckiej stronie podzielonego Górnego Śląska. Miało to duże znaczenie dla jej dalszego rozwoju, gdyż po likwidacji importu węgla z Polski (1925), znacznie wzrosło zapotrzebowanie na węgiel kamienny. Od 1923 roku nowym właścicielem zakładu stał się państwowy pruski koncern górniczy Preussag AG. Przedsiębiorstwo posiadało wtedy 7 szybów wydobywczych i 7 pomocniczych, eksploatowało pole górnicze o pow. 19 km2. W okresie międzywojennym proces unowocześniania zakładu był nadal kontynuowany. W 1926 r. na Polu Zachodnim zmodernizowano i rozbudowano zespół kompresorowni i rozdzielni prądu, natomiast w latach 1928-1929 przebudowano sortownię. W latach 30. XX wieku rozbudowano szyby Carnall i Prinz Schönaich (1929-1931) W 1938 r. zasypano natomiast niepotrzebny już szyb Krug. Przy szybie Wilhelmina część pomieszczeń i wyrobisk została przeznaczona na szkolenie nowych górników. Zamontowano również nowe sprężarki i wentylatory. Na Polu Wschodnim szyby Poremba I b i II otrzymały pierwsze 5-tonowe skipy. Powstała tam też nowa sortownia, płuczka i wialnia, służące do uszlachetniania wydobytego węgla. Zostały one umieszczone w nowym budynku górującym swoim ogromem nad resztą kopalni. W okresie międzywojennym ponad 75% wydobycia pochodziło już z Pola Wschodniego, a przedsiębiorstwo przynosiło dochód roczny w wysokości 8 mln marek.

W 1929 roku przedsiębiorstwo uległo podziałowi na dwie samodzielne kopalnie: „Królowa Luiza Zachód”, w której uruchomiono poziom wydobywczy na głębokości 560 m, i „Królowa Luiza Wschód”, gdzie rozpoczęto eksploatację węgla na poziomie 640 m. Obydwie kopalnie posiadały wspólne kierownictwo, zatrudniały 8 tys. robotników i dostarczały 2,6 mln ton węgla rocznie. W czasie wielkiego kryzysu gospodarczego (1929-1933) produkcja i zatrudnienie uległy jednak ograniczeniu o 35 proc. W latach następnych wobec korzystnej koniunktury dostawy węgla wzrosły ponownie do poziomu 2,6 mln ton, a zatrudnienie do 6,2 tys. osób. W tym okresie 75 proc. wydobycia pochodziło wyłącznie z Pola Wschodniego.

W czasie II wojny światowej (1939-1945) władze niemieckie starały się za wszelką cenę zwiększyć wydobycie węgla, które w 1943 r. przekroczyło poziom 3,1 mln t. Ograniczono do niezbędnego minimum roboty udostępniające i przygotowawcze. Wprowadzono wydłużony czas pracy, zatrudniono robotników przymusowych, jeńców, więźniów, a nawet kobiety i pracowników młodocianych. Grupy te stanowiły w 1944 r. 25% ogółu zatrudnionych.

W kwietniu 1945 roku kopalnie „Królowa Luiza Zachód” i „Wschód” zostają przekazane stronie polskiej. Brakuje w nich jednak pracowników, wywiezionych przez Armię Czerwoną w głąb ZSRR. Przedsiębiorstwo otrzymuje nową nazwę kop. „Zabrze Zachód” i „Zabrze Wschód”. Do pracy w kopalni skierowano jeńców niemieckich, przekazanych przez stronę radziecką. Zatrudniano też więźniów, młodzież z organizacji „Służba Polsce” i żołnierzy Korpusu Górniczego. Liczba tych pracowników wyniosła w 1948 r., do 16% ogółu zatrudnionych. Górników zmuszono również do udziału w socjalistycznym współzawodnictwie pracy. Załoga kop. „Zabrze-Wschód” wsławiła się podjęciem zobowiązań produkcyjnych, mających uczcić kongres zjednoczeniowy PPR i PPS (powstanie PZPR). W październiku postanowiła ona wykonać roczny plan produkcyjny do dnia 30 listopada 1948 r., co miało umożliwić dodatkowe wydobycie 125 tys. t węgla. Aby przedłużyć funkcjonowanie Pola Zachodniego rozpoczęto wydobycie płytko zalegających pokładów węgla. Kopalnią kierował wtedy znany przodownik pracy socjalistycznej, Bernard Bugdoł. Jego styl pracy dyrektorskiej został ukazany w nakręconym przez Andrzeja Munka filmie „Gwiazdy muszą płonąć”. Wtedy to kopalnia stała się po raz pierwszy bohaterem filmu, a widzowie mogli zobaczyć m.in. jak pływało się niegdyś łodziami po nieczynnej już wtedy od wielu lat Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej.

 Ponieważ większość zasobów węgla znajdowała się na Polu Wschodnim, tam też po likwidacji w 1956 roku wydobycia na Polu Zachodnim skoncentrowały się wszystkie nowe inwestycje. W 1957 roku kopalnie ulegają ponownemu połączeniu i powstaje KWK „Zabrze”, wydobywająca 2,5 mln ton węgla rocznie. Pole Zachodnie kopalni ulega stopniowej likwidacji. W 1968 roku zasypano szyb Zabrze I, a w latach 80. XX wieku sortownię przebudowano na halę sportową.

W 1965 r. dyrekcja KWK „Zabrze” wspólnie z PTTK utworzyła Ośrodek Propagandy Górnictwa. Powołano go na terenie Pola Zachodniego, gdzie w naturalnych warunkach geologicznych i górniczych przybywający do Zabrza turyści zapoznawali się z pracą kopalni. Przed zjazdem przeprowadzano krótki wykład o historii górnictwa, omawiano też przepisy BHP. Potem grupa przebierała się w łaźni łańcuszkowej, pobierała lampy i pochłaniacze CO2 i zjeżdżała obecnym szybem Carnall Skansenu „Królowa Luiza” na poziom 503 m. Po przejściu 500 m, na dworcu osobowym wsiadano do pociągu, który zawoził uczestników wycieczki do ściany węglowej. Po opuszczeniu wagoników zwiedzano punkt załadowczy, skąd pochylnią przechodzono do chodnika nadścianowego, a następnie udawano się do ściany wyposażonej w kombajn jednobębnowy, przenośnik zgrzebłowy „Śląsk” i obudowę stalową. Prezentowano urabianie węgla, transport, stawianie obudowy, wypełnianie pustych wyrobisk kamieniem. Potem grupa turystów wracała na powierzchnię. W ten sposób w Zabrzu powstał jeden z pierwszych w Europie ośrodków, w którym możliwym stało się zwiedzanie pracującej kopalni węgla. Obiekt cieszył się dużym zainteresowaniem, odwiedzało go kilkanaście tysięcy turystów rocznie.

Tymczasem na Polu Wschodnim w latach 1963-1967 wybudowano nowy poziom wydobywczy na głębokości 780 m. W 1968 r. ukończono głęboki na 833 m szyb Poremba V, posiadający charakterystyczną wykonaną z żelbetonu basztową wieżę wyciągową, której szara bryła przez wiele lat górowała swoim ogromem nad kopalnią, stając się jej wyznacznikiem w panoramie Zabrza. Na jej szczycie zainstalowano pochodzące z ZSRR maszyny wyciągowe obsługujące dwa 15-tonowe skipy oraz dwie czteropiętrowe klatki. W 1973 i 1975 r. wybudowano szyb IV oraz szyb wentylacyjny Paweł Górny. Obok niego umieszczono plac drzewny, zbiorniki podsadzkowe i centralne magazyny.

Zmieniła się również technika wydobywania węgla. Urabiano go w coraz szerszym zakresie w ścianach wyposażonych początkowo we wrębiarki zastępowane stopniowo od 1952 roku przez kombajny konturowe, a od 1957 roku frezujące. Gdy w 1960 r. zamontowano obudowę kroczącą typu Roofmaster, możliwym stała się całkowita mechanizacja wydobycia. W październiku 1962 r. wyposażona w ten sposób ściana dostarczyła w ciągu miesiąca 61,9 tys. t węgla. Dla upamiętnienia tego rekordu minister Górnictwa i Energetyki nazwał ten system organizacji pracy „systemem Zabrze”, a ścianę – „ścianą Zabrze”. Wydarzenie to odnotowała też Komisja Węglowa przy ONZ w Genewie. Była to pierwsza ściana zmechanizowana pracująca w polskim górnictwie.

Mimo ogromnego nacisku na wzrost wydobycia kopalnia należała do zakładów, które ominęły wielkie katastrofy. Do najgroźniejszych wypadków należało zerwanie w 1961 r. klatki w szybie Zabrze II (Carnall). Śmierć poniosło  wtedy kilku górników.

W 1963 roku kopalnia wydobyła 2,8 mln ton węgla przy zatrudnieniu 6,8 tys. pracowników. Malejące zasoby węgla skłoniły władze górnicze do połączenia z dniem 1 stycznia 1976 roku kopalń „Zabrze” i „Bielszowice” w jedno przedsiębiorstwo górnicze, które w 1983 roku otrzymało nazwę „Zabrze-Bielszowice”. W ten sposób historia kopalni zatoczyła koło, gdyż kopalnia „Bielszowice” powstała na polach górniczych odłączonych niegdyś od kopalni „Królowa Luiza”.

Rozpoczęto wtedy też prace związane z budową nowego poziomu na głębokości 840 m. Przy zatrudnieniu 12 tys. pracowników wydobywano w latach 80. XX wieku około 6 mln ton węgla. W 1990 r. kopalnia „Zabrze – Bielszowice” po likwidacji Wspólnoty Węgla Kamiennego stała się samodzielnym przedsiębiorstwem państwowym, podlegającym Ministerstwu Przemysłu. Przy zatrudnieniu 9 tys. pracowników wydobywała 4 mln t węgla rocznie. W 1993 r.  została włączona w skład Rudzkiej Spółki Węglowej.

Wysokie koszty utrzymania ruchu Poremba, sięgające kwoty 35 mln nowych złotych rocznie, doprowadziły do wydania w 1996 roku decyzji o jego likwidacji. W ten sposób dobiegła końca trwająca ponad dwa wieki historia kopalni „Zabrze”. Pozostało jednak po niej wiele obiektów historycznych będących świadectwem przeszłości. Na dawnym Polu Zachodnim powstał w 1993 roku skansen górniczy „Królowa Luiza” oraz udostępniono zwiedzającym Główną Kluczową Sztolnię Dziedziczną. Wzdłuż ulicy Wolności zachowało się też wiele innych obiektów związanych z historią zakładu. Są to: dawne cechownie, pełniące obecnie funkcję sklepów i hali sportowej, oraz budynki mieszczące kiedyś zarządy inspekcji i dyrekcji górniczych, kierujących kiedyś pracą kopalni. Z chwilą zakończenia wydobycia węgla są one jedyną pozostałością zaświadczającą o górniczych tradycjach tego regionu. Stanowią też jednocześnie pomnik odchodzącej już epoki węgla, która ukształtowała życie i historię współczesnego Zabrza.

Autor: Adam Frużyński


Facebook
WWW www.sztolnialuiza.pl
Dzień tygodnia Godziny otwarcia
poniedziałek
09:00 - 20:00
wtorek
09:00 - 20:00
środa
09:00 - 20:00
czwartek
09:00 - 20:00
piątek
09:00 - 20:00
sobota
09:00 - 20:00
niedziela
09:00 - 20:00
Święta Godziny otwarcia
2024.12.25 (środa) x
2024.12.26 (czwartek) x
Właściciel obiektu nie zdefiniował cennika.
kiedy? nazwa gdzie? o czym? za darmo dla dzieci
Agenda - CARBONEUM
CARBONEUM
Wystawa stała
Wieża Ciśnień
ul. Zamoyjskiego 2
41-800 Zabrze
Śląskie
geologia
Agenda - Dzieje techniki w polskim górnictwie węglowym
Dzieje techniki w polskim górnictwie węglowym
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
górnictwo tak
Agenda - Kopaliny ziem polskich
Kopaliny ziem polskich
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
geologia tak
Agenda - Kopalnia Edisona
Kopalnia Edisona
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
górnictwo, wzornictwo przemysłowe tak
Agenda - Łączność kopalniana
Łączność kopalniana
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
górnictwo tak
Agenda - Niezwykła historia
Niezwykła historia
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
dokumenty, górnictwo tak
Agenda - Od kilofa i łopaty do maszyn zespołowych
Od kilofa i łopaty do maszyn zespołowych
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
górnictwo tak
Agenda - Tajemnice lasu karbońskiego
Tajemnice lasu karbońskiego
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
górnictwo tak
Agenda - Węgiel jako surowiec chemiczny
Węgiel jako surowiec chemiczny
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
górnictwo tak
Agenda - Wszystko zaczęło się od węgla
Wszystko zaczęło się od węgla
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
górnictwo tak
Agenda - Ze świata kultury górniczej
Ze świata kultury górniczej
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
górnictwo tak
Agenda - Z lampą górniczą przez wieki
Z lampą górniczą przez wieki
Wystawa stała
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu
ul. 3 Maja 19
41-800 Zabrze
Śląskie
górnictwo tak
Komentarze wyświetlą się po weryfikacji przez moderatora, a ocena po zebraniu pięciu komentarzy.